Ziejący nienawiścią Polak zaatakował w niedzielny wieczór parę obywateli Indii, która spacerowała ulicami wielkopolskiego miasta. Pobudzony alkoholem i ksenofobicznym przekazem medialnym mężczyzna postanowił wyruszyć w swój prywatny dżihad przeciwko wyznawcom islamu.
W niepokojącym tempie wzrasta fala nienawiści wobec osób o innych kolorze skóry i odmiennym wyznaniu. – Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 20. Do spacerującego małżeństwa podbiegł 24-letni mieszkaniec Wrześni. Podbiegł do niego i uderzył w twarz obywatela Indii. Jak się później okazało, napastnik był nietrzeźwy, miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi – relacjonuje sierżant Adam Wojciński, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu dość szybko, zatrzymali agresora i przewieźli go na komisariat.
Według dziennikarzy Radia Merkury, którzy dotarli do świadków zdarzenia, napastnik nazwał Hindusa „Syryjczykiem” – słowo to stało się dla rasistowskiej polskiej prawicy synonimem obelgi.
Incydent we Wrześni wpisuje się w pejzaż ksenofobicznych aktów agresji, które mają miejsce w całym kraju. Przypomnijmy, że na początku października w Świnoujściu został pobity 12-letni chłopiec, którego jedyną „winą” był ciemny kolor skóry, 3 listopada w Poznaniu młody nacjonalista brutalnie poturbował Syryjczyka; do napaści na osoby wyglądające na przybyszy z Bliskiego Wschodu dochodziło również we Wrocławiu. W ostatni weekend groźby telefoniczne otrzymał imam muzułmańskiego centrum w Poznaniu. O sprawie pisaliśmy tutaj.
[crp]