80-letnia Barbara Jędrzejowska z Wrocławia jest ofiarą polskiego kapitalizmu. Najpierw straciła swoje oszczędności w wyniku tak zwanej afery Amber Gold, a później zaznała dobrodziejstw rynku pożyczek lichwiarskich. W wyniku zadłużenia straciła mieszkanie, komornik zaś uznał, że ma trafić do schroniska dla bezdomnych.
Lewicowi działacze stawili się dziś o godzinie 9 przy ulicy Bzowej 23 we Wrocławiu, aby nie dopuścić do eksmisji pani Barbary. Na miejscu pojawił się także komornik, ale bez wierzyciela. Brak tego ostatniego oraz napotkana blokada były powodem odstąpienia od czynności i odroczenia eksmisji.
„Nie ma takiego scenariusza, w którym eksmisja 80-letniej pani do schroniska jest czymś praworządnym. W tym wypadku państwo zawiodło panią Barbarę trzy razy – gdy zostawiło samych sobie ofiary afery Amber Gold, gdy dało swobodnie działać firmom lichwiarskim i w końcu teraz, gdy próbuje ją, 80-letnią kobietę, wyrzucić do schroniska dla bezdomnych. Nie możemy się zgodzić na takie rzeczy.” – powiedziała dla portalu Tuwrocław Magdalena Tuła z Razem Wrocław.