Site icon Portal informacyjny STRAJK

Wyzysk i koszmarne warunki na włoskich plantacjach. Kolejne wypadki śmiertelne

Szesnastu robotników pracujących na plantacjach w okolicach Foggii zginęło w ostatnich dniach podczas dojazdu do pracy. Łącznie w 2018 roku zanotowano już ponad trzydzieści zgonów. Winni są kapitaliści, którzy korzystają z zagubienia pracowników-imigrantów.

twitter.com

Robotnicy z Afryki są traktowani bez poszanowania jakichkolwiek praw pracowniczych czy ludzkiej godności. Przewożeni z miejsca na miejsce, w zależności od aktualnego zapotrzebowania na siłę roboczą, bez ubezpieczeń czy dostosowania wynagrodzeń do stawek minimalnych. Kapitaliści ignorują również przepisy BHP i ewidencje czasu pracy. Innymi słowy – ludziom, którzy uciekli z biednych krajów przez niedostatkiem, na prowincji europejskiego kraju rozwiniętego funduje się kolejny koszmar.  – Nie ma dla nas żadnej innej pracy i oni o tym wiedzą, więc to wykorzystują – powiedział agencji Reutera, jeden z pracowników Ibrahim Sissoko, który dodał jeszcze, że zatrudnieni są „traktowani jak niewolnicy”.

Wysokość wynagrodzeń, które pracownicy-migranci otrzymują za harówkę w pełnym słońcu woła o pomstę do nieba.  Zarabiają zaledwie 1 euro za zebranie 100 kg pomidorów. Niewiele wspólnego z cywilizowanym standardami mają również miejsca noclegowe. Większość z pracowników jest zmuszonych do życia w drewnianych budach, bez prądu, wody oraz dostępu do kosmetyków czy lekarstw. Skandalicznie niskie płace wynikają po części z haraczu, jaki pobiegają pośrednicy lub legalnie działające agencje pracy tymczasowej. Warto podkreślić, że większość z wyzyskiwanych dysponuje prawem do stałego pobytu. Problem w tym, że ich siła przetargowa na rynku pracy jest tak niska, że godzą się pracować w niegodnych warunkach.

– Zaczynamy o siódmej, a czasem o piątej rano i pracujemy dwanaście godzin. Wg obowiązujących przepisów, zarabiając po siedem euro za godzinę, powinniśmy otrzymywać 50 euro dziennie. A dostajemy poniżej dwudziestu euro. To nie jest normalne i domagamy się godności, szacunku oraz zalegalizowania – tłumaczy Senegalczyk Idrisa.

Co na to włoskie władze? Szef resortu spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini ze skrajnie prawicowej partii Liga jest zdania, że problemy te są wyłącznie zasługą mafii, którą trzeba zwalczyć legalnymi środkami, a getto zlikwidować.

Exit mobile version