Site icon Portal informacyjny STRAJK

Zapadł najwyższy wyrok w historii Polski za znęcanie się nad zwierzętami. Wesołych świąt!

fot. pixabay.com/ Caligari77

Padł rekord: 4 i pół roku pozbawienia wolności. Tak postanowił Sąd Rejonowy w Tychach. Mężczyzna pobił ciężarną konkubinę i zabił psa ze szczególnym okrucieństwem, zadając mu liczne pchnięcia nożem. Zwierzę umierało w cierpieniu kilka godzin.

– Jest to najwyższy wyrok za znęcanie się nad zwierzęciem, jaki kiedykolwiek zapadł w Polsce – powiedziała Katarzyna Kuczyńska, zastępca inspektora krajowego, członek Rady Krajowej Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „Animals” i była szefowa oddziału OTOZ w Oświęcimiu. W procesie Łukasza N. występowała w roli oskarżyciela posiłkowego.
Mężczyzna w sumie trafi do więzienia na 5,5 roku – dostał wyrok łączny za pobicie, niszczenie mienia i zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem.

Ma tez zapłacić 6 tys. zł nawiązki na rzecz ochrony zwierząt, nie wolno mu będzie opiekować się żadnym czworonogiem przez 15 lat. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Mieszkaniec Lędzin miał od dłuższego czasu znęcać się nad psem. Jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości: ma na koncie 10 wyroków za różne przestępstwa.

– OTOZ Animals od 17 lat walczy o sprawiedliwość w przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt. Tym razem także od początku do końca uczestniczyliśmy w przewodzie sądowym. Wyrok jaki zapadł w Tychach jest jasnym przekazem, iż nie ma w naszym kraju przyzwolenia na tak bestialskie czyny, a osoby znęcające się nad zwierzętami nie mogą czuć się bezkarne. Choć nic nie przywróci już życia pieskowi Nero, to zawsze pozostanie w naszych sercach, a kara jaką poniósł jego oprawca będzie przestrogą innych – powiedziała mediom Katarzyna Kuczyńska. – Uzasadnienie wyroku było naprawdę mocne. Przykre jest tylko to, że ta historia w ogóle się wydarzyła, że wciąż dochodzi do tak potwornych aktów okrucieństwa wobec zwierząt – dodała.

Rozprawę prowadziła sędzia Agnieszka Żydek-Bortlik.

Exit mobile version