Znany celebryta ostro o nacjonalistach: „msze w stylu faszystowskim”

Popularny dziennikarz Tomasz Kammel odważnie sprzeciwił się narastającej fali nienawiści i agresji ze strony polskiej skrajnej prawicy. Na Facebooku napisał m.in., że popiera przyjęcie uchodźców, a jego niepokój budzą głównie wybryki nacjonalistycznych bojówkarzy,

Kammel jest bohaterem mediów rozrywkowych i cieszącym się sporą popularnością dziennikarzem. Prowadzi m..in. program “Pytanie na Śniadanie” w TVP2 oraz jest kapitanem jednej z drużyn w „Kocham Cię Polsko”.

Tym razem jednak celebryta postanowił zabrać głos w ważnej sprawie społecznej, jaką jest kryzys migracyjny. Kammel dał do zrozumienia, że przyjęcie uchodźców do Polski uważa za oczywistą kwestię etyczną. Przypomniał również, że zdecydowanym zwolennikiem pomocy ludziom uciekającym z terenów dotkniętych terrorem i wojną jest papież Franciszek. Skrytykował natomiast egoistyczne i ksenofobiczne nastroje, niestety coraz bardziej powszechne w polskim społeczeństwie.

“Papież jest idiotą, który nic nie rozumie i pomaga ciapatym. Polacy wiedzą najlepiej, jak wielkie zagrożenie stanowią uchodźcy, chociaż nie przyjęli ani jednego. Po polskich miastach chodzą ludzie z opaskami, ewentualnie odprawiają msze w stylu faszystowskim, by potem krzyczeć o ZABIJANIU wrogów ojczyzny. Jakiś bezmózg pali kukłę Żyda na środku miasta. Nie podoba mi się tooo!!!!!!!!!!!! Szczególnie dzisiaj chcę, żeby Polska znowu stała się tym krajem, z którego dumna była cała Europa” – napisał na facebooku.

Wpis dziennikarza telewizji publicznej wywołał poruszenie wśród jego fanów, niektórzy gratulowali mu odważnej postawy, inni zarzucali “zdradę Polski”. Ktoś również złożył donos do administracji Facebooka w związku z podejrzeniem naruszenia regulaminu. Co ciekawe, portal usunął status dziennikarza, uznając, że… użył on języka nienawiści wobec grupy etnicznej lub religijnej. Kammel nie krył zażenowania taką decyzją.

“Drogi Facebooku. Usunąłeś mi jeden z wpisów, który rzekomo wykraczał poza ramy regulaminu twojej społeczności. Użyłem tam ironii, ale przede wszystkim piętnowałem ksenofobię, nietolerancję i brak gotowości do pomocy ludziom, którzy jej naprawdę potrzebują. Wiem, że otwartość na innych, swobody obywatelskie i walka z ksenofobią to wartości, które tobie też są bliskie. Więc jeśli to przeoczenie, to proszę, przywróć mi posta. Jeżeli nie, to po prostu będę pisał je lepiej. Niemniej jednak liczę na to, że w przyszłości się to już nie zdarzy” – skomentował dziennikarz, zarzucając administratorom Facebooka brak umiejętności zrozumienia ironii.