Niezwykła propozycja porozumienia między Izraelem a Palestyną autorstwa izraelskiego restauratora.
Niedaleko od Netanii znajduje się restauracja, której właściciel proponuje 50 proc. zniżki na serwowane posiłki, jeżeli przy jednym stole usiądą razem Arab i obywatel Izraela. Ma to służyć poszukiwaniu pokoju między oboma wrogimi narodami.
– Kiedy konflikt między Izraelczykami a Palestyńczykami kolejny raz się zaostrzył, w internecie pojawiło się mnóstwo agresywnych wypowiedzi. Postanowiłem więc choć w taki sposób łagodzić sytuację – mówi właściciel. Na stronie restauracji w Facebooku pojawiła się też taka reklama: „Boicie się Arabów? Albo Żydów? W naszej restauracji nie ma ani Arabów, ani Żydów. Tutaj wszyscy jesteśmy po prostu ludźmi”.
– Izraelczycy są ludźmi oszczędnymi. Kiedy się dowiadują, że można tutaj zjeść humus i dostać 50 procentową zniżkę, przyjdą tutaj na pewno i poszukają sobie towarzystwa. To dobry pomysł, ludzie znajdują sobie nowych znajomych – mówi jeden z gości.
– Pracujemy i żyjemy obok siebie – mówi kolejny. – Wydaje się, że możemy wspólnie żyć.
Właściciel podkreśla, że od czasu wprowadzenia nowej usługi liczba gości znacząco wzrosła a sam pomysł działa – Izraelczycy i Arabowie razem jedzą i rozmawiają.
Inicjatywa izraelskiego restauratora jest jednym z wielu drobnych, lokalnych lub indywidualnych działań zmierzających do obniżenia napięcia między zwaśnionymi stronami. Na Facebooku nabiera popularności akcja publikowania wspólnych fotografii przedstawicieli obu narodów na tle plakatu z napisem „Nie chcemy być wrogami”.
Od czasu Wojny Sześciodniowej w 1967 r. w konflikcie izraelsko-arabskim zginęło ponad 58 tysięcy Arabów i 7 tysięcy obywateli Izraela.