Dwumiesięcznik „Tajemnice Świata” zniknie ze stojaków prasowych w jednej z największych polskich sieci. To efekt burzy, jaka rozpętała się w mediach społecznościowych po ujawnieniu, że tytuł wydawany przez Leszka Bubla jest sprzedawany w Empikach.
Pismo „Tajemnice Świata” to antysemicka propaganda w startym stylu. W publikacjach znajdujemy dociekania na temat tego który z uczestników życia publicznego w Polsce jest wyznania mojżeszowego. Żydzi, co oczywiste mają również zamiłowanie do sprawowania kontroli nad kapitałem finansowym, a co najważniejsze – działają w ukryciu i przeciwko Polsce. Redaktorem naczelnym tego tytułu jest Leszek Bubel, były aktywista skrajnej prawicy, który na pytanie o profil ideowy odpowiada: naczelny antysemita RP.
Sieć zdecydowała się wycofać „Tajemnice Świata” po interwencji jednego z klientów, który wieczorem zaalarmował na Twitterze, że rzeszowski Empik „kolportuje antysemicką propagandę Leszka Bubla”. Jako dowód do zdjęcia dołączył paragon.
Rzeszowski @empik kolportuje antysemicką propagandę Leszka Bubla. #antysemityzm #nigdywiecej @AuschwitzMuseum @StowNIGDYWIECEJ @krytyka @NowyObywatel @partiarazem @PressRedakcja @pawelpreneta @ZandbergRAZEM @Zieloni @wiosnabiedronia @gazetapl_news @natematpl @jbrudzinski pic.twitter.com/Uu4Qc19spA
— kozak (@verykozak) 7 lutego 2019
- Sieć zareagowała szybko, bo już następnego dnia do sprawy odniosła się rzeczniczka Empiku. Zapowiedziała, że pismo zniknie z półek. – Nie ma wątpliwości, że na łamach tego periodyku jest mowa nienawiści. W tej sytuacji zdecydowaliśmy, że natychmiast wycofujemy go z oferty i zdjęliśmy egzemplarze z półek. Nie chcemy być platformą do szerzenia tego rodzaju treści – powiedziała Monika Marianowicz.
Dlaczego jednak coś takiego znalazło się u sprzedawcy, który dba pieczołowicie o swój wizerunek? – Staramy się, aby nasza oferta była możliwie najszersza, aby klienci mieli pełny wybór. Współpracujemy z kluczowymi dystrybutorami prasowymi. Ufamy, że dostarczane do nas periodyki prezentują treści zgodne z prawem. Nie ma w Polsce mechanizmów kontroli czy instytucji, która na bieżąco weryfikuje treści w prasie pod kątem podejrzenia złamania prawa. Możemy tylko i wyłącznie reagować na bieżąco na otrzymane zgłoszenia i konsultować je z prawnikami – dodała rzeczniczka Empiku w rozmowie z Press.
Nie jest to pierwsza tego typu wpadka Empiku. W listopadzie 2018 wśród polecanych i eksponowanych pozycji znalazła się książka „kapłana nienawiści”, czyli byłego księdza Jacka Międlara. Po interwencji oburzonych klientów również została wycofana.