– Zarząd najpierw zaproponował obniżkę płac dla stewardess do poziomu płacy minimalnej, a dla pilotów o ponad 70 proc. I to nie na trzy miesiące, a na trzy lata! Kolejna oferta to obniżka pensji o połowę i przeniesienie pracowników na pół etatu. Trudno nawet dyskutować z takim podejściem – mówi Piotr Szumlewicz, przewodniczący centrali Związkowa Alternatywa, o programie oszczędnościowym, który zarząd PLL LOT zaproponował do akceptacji swoim pracownikom.
Program „antykryzysowy”, który przewiduje obcięcie zarobków nie na czas epidemii, tylko na trzy najbliższe lata, i to w czasie, kiedy ruch lotniczy w Polsce jest nie zwijany, a reaktywowany, oburzył pracowników. Stewardessy zrzeszone w Związku Zawodowym Personelu Pokładowego i Lotniczego pytają także: dlaczego zarejestrowana została nowa spółka LOT Polish Airlines? Czy kierujący lotniczą spółką skarbu państwa nie dążą do tego, by to ona przejęła dotychczasowych pracowników, ale już jako „kontrahentów”, a nie etatowych członków załóg? Wszak umowy „business to business” z jednoosobowymi firmami-pilotami czy firmami-stewardessami są dla LOT-u tańsze…
Przedstawiamy wideorelację z protestu członkiń i członków załóg LOT. Wielu z nich brało udział w słynnym strajku w październiku 2018 r. 10 czerwca zapowiedzieli, że będą walczyć o swoje prawa. 12 czerwca rozpoczął się spór zbiorowy.