Pracownicy kolejnej branży domagają się znacznego wzrostu płac. Tym razem zbuntowali się zatrudnieni w GKN Driveline Polska, zakładzie będących częścią koncernu produkującego podzespoły do samochodów.
Na biurka szefów GKN trafiło już pismo z żądaniami. Zawierają się one w dziesięciu postulatach. Większość dotyczy wyższych wynagrodzeń. Mowa jest o wzroście wynagrodzenia zasadniczego o 700 zł, likwidacji systemu 20/21 zmianowego, zwiększeniu dodatku za system z 12 na 20 proc., zwiększeniu dodatku za godziny nocne z 20 na 30 proc., wprowadzeniu dodatku stażowego, zwiększeniu dodatku do posiłków o 100 proc., zapisie w regulaminie prawa do dodatkowej i płatnej przerwy w wymiarze 15 minut dla wszystkich pracowników w obszarze produkcji, zwiększeniu odpisu na fundusz socjalny o 200 zł na pracownika, wprowadzeniu premii na Wielkanoc w kwocie 500 zł oraz wzroście premii urlopowej do 100 proc..
Przy organizowaniu buntu pracowniczego jak na razie przykładnie układa się współpraca pomiędzy zakładową komórką NSZZ „Solidarność”, a wchodzącym w skład OPZZ MOZ „Metalowcy”. W wielu podobnych przypadkach, związkowcy z „Solidarności” zdradzali pozostałych działaczy i pracowników, stając po stronie kapitalisty. Tak było w ostatnim czasie w poznańskich zakładach Volkswagena czy w Polskich Liniach Lotniczych LOT. W przypadku GKN związkowcom zależy na wykorzystaniu nowej sytuacji, jaką jest zmiana własnościowa w zakładzie. Od kwietnia bieżącego roku właścicielem fabryki jest grupa Melrose Industries – brytyjska firma inwestycyjna, specjalizująca się w przejmowaniu i usprawnianiu spółek przechodzących trudności finansowe. Weszła ona w posiadanie 52 proc. akcji GKN-u.
Istnieje jednak obawa, że nowe szefostwo będzie próbowało wdrażać w życie program oszczędnościowy, a więc wymuszenie na kapitaliście wzrostu płac może się okazać trudną sprawą. Związkowcy podkreślają jednak, że nastroje wśród załogi są bojowe. Pracownicy są zdeterminowani aby zarabiać więcej i są gotowi podjąć akcje strajkową, jeśli zajdzie taka potrzeba.
GKN Driveline Polska w Oleśnicy ma zakłady, które funkcjonują na dwóch działkach – przy ulicy Południowej oraz przy ulicy Krzywoustego. Firma specjalizuje się w produkcji specjalistycznych części do samochodów i samolotów. Na całym świecie zatrudnia ok. 60 tys. pracowników.