Site icon Portal informacyjny STRAJK

Order za wyzysk? Schetyna odznaczył szefa Biedronki

Krzyż Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej został dziś przypięty do piersi niejakiego Pedro Pereiry da Silvy, dyrektora operacyjnego Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka.  Pojawia się pytanie: za jakie zasługi?

Sklep sieci Biedronka w Legionowie/ wikipedia commons

Uroczystość odbyła się w budynku Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Odznaczenie zostało wręczone przez szefa tego resortu – Grzegorza Schetynę. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” próbowali się dowiedzieć jakie było uzasadnienie nadania tak znacznego wyróżnienia przedstawicielowi koncernu, który jest powszechnie uznawany za symbol niskich płac i wyzysku polskich pracowników przez zagraniczny kapitał. W tym celu zwrócili się z pytaniem do Kancelarii Prezydenta, gdyż to właśnie głowa państwa podejmuje decyzje o nadawaniu orderów. Nie udało im się jednak uzyskać oficjalnego stanowiska. Chcący zachować anonimowość pracownik tej instytucji miał ponoć powiedzieć, że chodziło o wyrażenie uznania dla twórców sieci handlowej, która „zatrudnia 55 tys. osób”. – To największy pracodawca, który działa także społecznie, wspiera wiele inicjatyw prospołecznych – powiedział anonimowy urzędnik.

Wysokie mniemanie o swoich zasługach dla polskiego społeczeństwa mają również sami właściciele sieci. Na stronie internetowej Biedronki można przeczytać m.in. że wszyscy pracownicy są zatrudnieni na umowach o pracę. Wygląda więc na to, że przestrzeganie obowiązującego prawa pracy jest dla dygnitarzy sieci aktem łaski. Koncern deklaruje również, że 90 proc. produktów na półkach dyskontów pochodzi od polskich producentów. Ci jednak niekoniecznie są zadowoleni ze współpracy. Potężna sieć wymusza bowiem na znacznie słabszych przedsiębiorstwach bardzo niskie ceny przy zakupie znacznej ilości towarów, co sprawia, że mimo dostępu do ogromnego rynku zbytu, zyski rodzimych firm są bardzo niskie. Łaskawi właściciele pamiętają również o pociechach swoich pracowników. Co roku obdarowują je łakociami na święta i wyprawkami do szkół. Samych zatrudnionych, którzy, według doniesień Państwowej Inspekcji Pracy – często podupadają na zdrowiu w wyniku przeciążeń związanych z fizyczną harówką, Biedronka wysyła na bezpłatne badania lekarskie. Jak widać, portugalski potentat znakomicie odnajduję się w roli „dobrego pana niewolnika”. W poczet zasług dobrodzieja inwestora należy wpisać również wykupienie i przekształcenie w sklepy kilkunastu kin i teatrów w całej Polsce. W Biedronki zostały przetransformowane m.in. kino Wilda w Poznaniu i Femina w Warszawie.

Sielankowy obraz mącą opinie działaczy związków zawodowych. Piotr Adamczak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” sygnalizuje, że oprócz niskich płac (minimalna wynosi 2 tys. zł brutto), jedną z głównych bolączek personelu jest zbyt duży zakres obowiązków, wynikający ze zbyt małej liczby zatrudnionych pracowników.

Adamczyk zwraca również uwagę, że rozwój sieci i gigantyczne zyski, które notuje koncern to przede wszystkim zasługa pracowników – Te pięknie poukładane owoce i warzywa to efekt naszej codziennej, ciężkiej pracy, która nie jest wynagradzana adekwatnie do nakładu sił. Te warzywa i owoce układa często kasjer lub kierownik na kasie, który w czasie obsługi klienta przez kasjera musi sam dokładać ciężkie kartony warzyw i owoców. Jak to się kończy? Urazami kręgosłupa, wypadkami w pracy, łamaniem przepisów BHP, bo nie ma komu pracować zgodnie z zasadami – zauważa związkowiec.

Należy sobie zatem postawić pytanie: czy nadanie orderu osobie na dyrektorskim stanowisku nie jest przypadkiem splunięciem w twarz tysiącom anonimowych pracowników, których ciężka i niskopłatna praca umożliwiła biznesowej arystokracji dzisiejszy splendor?

Exit mobile version