Przez Londyn przeszła niewielka, kilkudziesięcioosobowa demonstracja neonazistów, wśród których istotną rolę odgrywali przedstawiciele brytyjskiej sekcji Narodowego Odrodzenia Polski.
Na pochodzie neonazistów obecni byli przedstawiciele Narodowego Odrodzenia Polski, jednej z najbardziej radykalnych skrajnie prawicowych grup, działających w Polsce i, jak widać, za granicą. Londyńska grupa NOP to prawdopodobnie po prostu polscy migranci, którzy do Wielkiej Brytanii wyjechali za chlebem. Jest to o tyle zabawne, że brytyjskie ruchy radykalnie prawicowe sprzeciwiają się napływowi obcokrajowców ze wszystkich krajów, również z Polski. Tego samego zdania są zresztą działacze Odrodzenia, którzy używają hasła „Stop migracji i multikulti”.
NOP znany jest zresztą z nawiązywania zadziwiających jak na „patriotów” relacji międzynarodowych – utrzymuje kontakty z ukraińską Swabodą czy Prawym Sektorem, a także z niemieckim neonazistowskim NPD – wszystkie grupy otwarcie wzywają do nienawiści wobec m.in. Polaków. Ukraińscy nacjonaliści traktują jak bohaterów narodowych żołnierzy UPA, odpowiedzialnych za rzeź wołyńską, a NPD kilka lat temu prowadziło akcję „Zatrzymać polską zarazę”.