Andrzej Duda podpisał postanowienie o wysłaniu dwóch kontyngentów żołnierzy, by wesprzeć koalicję walczącą z Państwem Islamskim. Operacja wojskowa planowana jest od 20 czerwca do końca 2016 r.
Prezydent przychylił się do wniosku Beaty Szydło, aby wesprzeć Globalną Koalicję do Walki z Państwem Islamskim. Na misję Inherent Resolve, która potrwać ma do końca roku, pojadą dwa kontyngenty. Jeden liczy do 150 żołnierzy wraz ze wsparciem obsługi pracowników wojska, dlatego mówimy prawdopodobnie o 200-210 żołnierzach. Plus cztery myśliwce F-16. Misja ma mieć charakter „szkoleniowo-rozpoznawczy”. Nasi żołnierze mają nie angażować się w bezpośrednie działania bojowe.
Wiemy już na pewno, że jeden kontyngent pojedzie do Kuwejtu (ponad 100 żołnierzy), drugi mniejszy (do 60) – do Iraku. Operacja Inherent Resolve jest prowadzona w ramach Globalnej Koalicji do Walki z Państwem Islamskim, na podstawie artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, a także na prośbę rządu Republiki Iraku. Do tej pory Polska jedynie wspierała z oddali działania koalicji. Wysyłała np. transporty z pomocą humanitarną. Teraz włączy się w system szkoleń dla irackich oficerów.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg ma podczas lipcowego szczytu w Warszawie podjąć decyzję o ewentualnym wysłaniu do dyspozycji koalicji samolotów systemu naprowadzania i kontroli powietrznej AWACS.
Póki co, decyzję o wysłaniu polskich kontyngentów krytycznie oceniają opozycyjne ugrupowania – Nowoczesna i PO. Zwracają uwagę, że Polska ściąga na siebie zagrożenie zamachami terrorystycznymi w krytycznym momencie, tuż przed uroczystościami ŚDM w Krakowie i przed rozpoczęciem szczytu NATO w stolicy.