Nie zapadł jeszcze wyrok w sprawie Justyny H., liderki wrocławskiego Obozu Narodowo-Radykalnego. Śledczy uznali, że zebrany materiał dowodowy jest niewystarczający. Przed sądem stanął także kolega nacjonalistki, Piotr R., który podpalił na rynku kukłę Żyda.
Justyna H. uważa się za ofiarę spisku „Gazety Wyborczej”. Jest przekonana, że powinna zostać uniewinniona. – Sprawa nie jest zawieszona, co mnie osobiście szokuje. Po wydaniu opinii przez Ministerstwo Sprawiedliwości, że akt oskarżenia jest słabo przygotowany, proces powinien być wstrzymany. Jak ustaliliśmy dziś z moim adwokatem – tak się jednak nie dzieje. 5 października mam się stawić w sądzie – powiedziała H. cytowana przez Radio Wrocław. Z kolei poseł Adam Andruszkiewicz, były szef Młodzieży Wszechpolskiej, który do Sejmu dostał się dzięki obecności na liście Kukiz’15, złożył interpelacje, w której zasugerował, że śledztwo jest szykanowaniem uczestników patriotycznej demonstracji. Kolejna rozprawa w sprawie Justyny H. odbędzie się 5 października br.
Rozpoczęła się natomiast rozprawa innego antybohatera zdarzeń z 27 września 2015 roku. Piotr R. spalił wówczas manekina przypominającego Żyda. Jest oskarżony o nawoływanie do nienawiści przeciwko narodowi żydowskiemu. Nacjonalista utrzymuje jednak, że kukła symbolizowała konkretną osobę, a mianowicie znanego finansistę George’a Sorosa. W obronie R. stanął również jeden z policjantów. – Widziałem, że Piotr R. podsycał ogień, ale nie potwierdzam, żeby wykrzykiwał antysemickie hasła – mówił podczas przesłuchania. Niedowierzaniem na taką interpretacje reaguje inny świadek – Artur Hofman, redaktor naczelny miesięcznika Słowo Żydowskie, który zeznawał przeciwko Rybakowi. – Żydzi, których znam zareagowali z niebywałym oburzeniem i lękiem – mówił w sądzie – Niektórzy z nich nadal mają na przedramionach numery z Auschwitz, a ta kukła jednoznacznie symbolizowała ortodoksyjnego Żyda. Nie miała żadnych cech pana Sorosa, jak twierdzi oskarżony – stwierdził Hofman.
Na demonstracji, w której niemal dokładnie rok temu wzięło udział 4 tys. osób, pełen nienawiści tłum skandował m.in. „Cała Polska śpiewa z nami, wypierdalać z uchodźcami” czy „Islamiści pedofile”. Obecny był również transparent skierowany do ówczesnej premier. „Za zdradę narodu spotka cię kara, zawiśniesz na sznurze ty kurwo stara” – głosił zamieszczony na nim napis.