Współpraca z kapitalistą? To za mało dla związkowców z „Solidarności” przy Volkswagen Polska? W trosce o swój zakład pracy, członkowie tej organizacji postanowili wytoczyć sprawę sądową dwóm członkom Inicjatywy Pracowniczej – związku, który podczas konfliktu w poznańskiej fabryce konsekwentnie stoi po stronie pracowników.
„Solidarność” przekroczyła kolejną granicę. Spełniły się groźby publikowane jesienią ubiegłego roku. Jak podaje strona Inicjatywy Pracowniczej, „Organizacja Międzyzakładowa NSZZ »Solidarność« w Volkswagen Poznań sp. z o.o. wniosła do sądu oskarżenie przeciwko Przemysławowi Koterwie i Andrzejowi Sobokowi, którzy należą do Komisji Międzyzakładowej OZZIP przy Volkswagen Poznań”. 11 stycznia pozew o pomówienie został oddalony.
Dlaczego związkowcy donosili na innych związkowców? Inicjatywa Pracownicza tłumaczy, że represjom poddawani są ci, którzy chcą walczyć o lepsze warunki pracy bez współpracy z dominującym związkiem. „Ci z nas, którzy nie dają się zastraszyć, traktowani są więc przez »górę« Solidarności jak jej wrogowie. Pod tym względem logika, którą kieruje się Solidarność, nie różni się od logiki zarządu firmy. Oba podmioty dążą do ograniczania działań niezależnego związku istniejącego w zakładzie i samodzielności ogółu zatrudnionych”.
Jeden z oskarżonych, Andrzej Sobok, był jednym z założycieli Komisji Międzyzakładowej OZZIP przy Volkswagen Poznań. W sierpniu ubiegłego roku został zwolniony za opublikowanie na Facebooku wpisów krytykujących politykę koncernu i „Solidarność”.
Inicjatywa Pracownicza zwraca również uwagę na postać przewodniczącego zakładowej „Solidarności” – Piotra Olbrysia, który w sierpniu nie stanął w obronie zwolnionych pracowników. Jak podaje strona OZZIP, w gazecie „Echa Solidarności” szef komisji miał stwierdzić, że jest bardzo zadowolony z oskarżeń o zdradę interesu pracowniczego, co jest dla niego „prawdziwym wyróżnieniem”.
Na profilu przewodniczącego Olbrysia znajdujemy wiele dowodów na jego wyjątkowo bliskim stopień zażyłości z firmą. Związkowy bonzo publikuje filmiki z wyjazdu do siedziby Volkswagena w niemieckim Wolfsburgu, gdzie uczestniczył w Europejskiej i Światowej Rady Koncernu Volkswagen.
Ocena działalności Olbrysia jest jednoznaczna. „Mamy świadomość, że powstanie komisji IP w Volkswagenie stanowi dla Piotra Olbrysia większy problem niż poczynania zarządu firmy. Z zarządem raczej łączą go dobre relacje. Popiera go, chociażby wtedy kiedy zwalnia się pracowników otwarcie wyrażających swoje zdanie na temat zakład” – czytamy na stronie Inicjatywy Pracowniczej.
Bojowy związek skomentował również sam fakt wystosowania pozwu przeciwko jego działaczom. „Oskarżanie w sądach poszczególnych pracowników jest bowiem strategią typową dla biznesu a nie dla związków zawodowych. Dzięki podobnym działaniom Solidarność utrwala stan, w którym pracownik nie ma prawa odezwać się słowem w obliczu wzmożonej presji ze strony swojego szefa. W konsekwencji Solidarność dążąc do zamknięcia nam ust, uderza również we wszystkich pracowników Volkswagena, w tym zrzeszonych w jej własnych strukturach”.
Działacze IP zaznaczają, że to pierwszy znany im przypadek tak bezczelnej konfrontacji. „W kilkunastoletniej historii Inicjatywy Pracowniczej związek nasz nigdy nie oskarżał w sądzie innego związku zawodowego bądź szeregowych pracowników. Działania takie uważamy za haniebne i przywodzące na myśl politykę najgorszych związków zawodowych całkowicie podporządkowanych interesom pracodawców. IP nie jest atrapą związku zawodowego, który działa w interesie zarządu Volkswagena. Nie zamykamy ust pracownikom w sądach ani w halach produkcyjnych” – czytamy w oświadczeniu związku.