Pracownicy poznańskiego VW mieli dość bezradności „żółtków” z „Solidarności”. Postanowili założyć nową strukturę. Padło na Inicjatywę Pracowniczą – najbardziej bojowy związek zawodowy w Polsce. Pracodawca zareagował błyskawicznie – zwolnił jednego z pracowników. Ale nawet to nie powstrzymało pozostałych – komisja powstała.
Co na to spółka? Dagmara Prystacka, rzeczniczka Volkswagena w rozmowie z „GW” przekonuje, że przyczyną zwolnienia były „nieetyczne komentarze w mediach społecznościowych, które godzą w dobre imię pracowników i przedsiębiorstwa” zawierające nieprawdziwe i krzywdzące informacje”. Nie była jednak w stanie podać konkretnego przykładu.
Komisja IP w Volkswagenie jednak powstała. Wstąpiło do niej już ponad 700 osób. To wielki sukces idei samoorganizacji pracowniczej i samej Inicjatywy. Członkowie IP w VW zapowiadają walkę o swoje prawa. – Będziemy domagać się podwyżek, poprawy warunków pracy, a także przywrócenia naszych zwolnionych kolegów – przewodniczący komisji Przemysław Koterwa.
Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE
W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…