Site icon Portal informacyjny STRAJK

Izrael również uczestniczył w wojnie przeciwko Syrii. Potwierdził to publicznie były wojskowy

Gadi Eisenkot, źródło: Wikimedia Commons

Generał armii izraelskiej w stanie spoczynku Gadi Eisenkot potwierdził tezy wielu analityków – Izrael dostarczał broń dżihadystom, którzy walczyli przeciwko rządowi prezydenta Baszara al-Asada.

Działania izraelskiego rządu przedłużyły konflikt w Syrii i wpłynęły na poziom katastrofy humanitarnej w tym państwie. “Izrael stał po naszej stronie w heroiczny sposób. Nie przetrwalibyśmy bez jego pomocy” – przyznał Muatasim al-Dżaulani, rzecznik grupy rebeliantów Fursan al-Dżaulan. Tę jego wypowiedź można było przeczytać jeszcze w 2017 roku. Cytuje ją Wall Street Journal, w artykule pt. Izrael potajemnie wspiera syryjskich buntowników.

Eisenkot to najwyższy rangą wojskowy izraelski, były szef sztabu, który nieco bardziej szczerze opowiedział o roli swego kraju w konflikcie syryjskim. Izrael nie tylko udzielał przeciwnikom syryjskiego rządu wsparcia wojskowego, a nawet wypłacał im pensje. Grupy syryjskich rebeliantów regularnie też kontaktowały się z przedstawicielami izraelskiej armii.

W wywiadzie dla Sunday Times Eisenkot stwierdził, że rząd Izraela traktował wsparcie dla syryjskich rebeliantów jako „samoobronę”. Była to odpowiedź na rosnące wpływy Iranu w Damaszku. Potwierdził jednocześnie, że Izrael dokonał w ostatnich latach setek ataków na terytorium Syrii nie zastanawiając się ani przez chwilę nad ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami tych działań.

Exit mobile version