Upomnieli się o wyższe pensje, walczyli solidarnie, grozili strajkiem. Opłaciło się. Związkowcy z organizacji działających w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu poinformowali o wzroście wynagrodzeń dla wszystkich zatrudnionych w spółce.
Co najważniejsze, przelewy z wynagrodzeniami zwiększonymi o wywalczoną część znajdą się na kontach pracowników już w tym miesiącu. Natychmiastowe spełnienie postulatów było jednym z żądań i udało się z powodzeniem je przeforsować.
Jak powiedział Jan Baran, wiceprzewodniczący „Solidarności” w PKM w Sosnowcu, w lipcu wynagrodzenia zasadnicze osób zatrudnionych w biurach wzrosły o 168 zł brutto. Natomiast stawki godzinowe pozostałych pracowników zostały podniesione o 1 zł, czyli o także o ok. 168 zł brutto, miesięcznie.
– Wraz z podwyżkami stawek zasadniczych wzrosną też pochodne, takie jak dodatek stażowy, premia, dodatek za pracę w porze nocnej i dodatek za pracę w niedziele i święta – powiedział Baran dla Trybuny Górniczej.
Nie jest to jedyne zwycięstwo pracowników branży transportu miejskiego na Śląsku w ostatnim czasie. W czerwcu podobne porozumienie płacowe weszło w życie w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej Katowice. W tamtym przypadku związki zawodowe też wynegocjowały podwyżki stawek godzinowych kierowców i mechaników o 1 zł brutto, natomiast pracownicy administracji otrzymali podwyżkę wynoszącą 170 zł miesięcznie. Po raz pierwszy wyższe wypłaty wpłynęły na ich konta na początku lipca.
Związkowcy podkreślają, że podwyżki są obecnie koniecznością.
– Będziemy się starali dalej negocjować. Jeśli ludzie w naszej firmie nie zaczną dużo lepiej zarabiać, to po prostu zaczną szukać innej pracy – zaznacza Józef Kuśmierczyk, dodając, że wysokość podwyżek nie powaliła na kolana pracowników, którzy zapowiedzieli już kolejny etap sporu zbiorowego.
PKM w Sosnowcu zatrudnia 850 pracowników, a PKM Katowice ponad 800 osób.