Site icon Portal informacyjny STRAJK

Jak mówić źle o związkach zawodowych? Amazon uczy swoich menedżerów

facebook.com/IPAmazon

 „Nie jesteśmy antyzwiązkowi, ale nie jesteśmy też neutralni” – mówi narrator filmu skierowanego do kadry zarządzającej Amazona. Z materiału dowiadujemy się również, że mówienie o płacy minimalnej czy przyznależności do zwiazku to „rosnący negatywizm w miejscu pracy”

Pracownicy włoskiego Amazona / piacenza24.eu/

Film pokazuje, że dławienie demokratycznych procesów, w tym samoorganizacji pracowników, jest priotytetem przy szkoleniach kadry menedżerskiej  amerykańskiego potentata wysyłkowego. 45-minutowa animacja uczy, jak diagnozować sygnały świadczących o możliwości powstania związków zawodowych. Menedżerowie dowiadują się również, jak rozmawiać z pracownikami, aby skutecznie wybić im z głów przynależność do organizacji pracowniczych.

– Nie uważamy, że związki zawodowe leżą w najlepszym interesie naszych klientów, udziałowców i – co najważniejsze – naszych współpracowników. Nasz model biznesowy jest zbudowany na szybkości, innowacyjności i obsesji na punkcie klienta – rzeczach, które co do zasady nie są kojarzone ze związkami zawodowymi. Kiedy stracimy je z pola widzenia, zagrozimy bezpieczeństwu pracy wszystkich: twojemu, mojemu i współpracowników – mówi  narrator filmu.

Jeśli ktoś się zastanawiał, jak to możliwe, że w całych Stanach Zjednoczonych w centrach Amazona nie ma ani jednego związku zawodowego, ten film jest odpowiedzią na wątpliwości.  Animacja jest podzielona na sześć części, a jej wyrażonym celem jest pomoc kierownikom w „osiągnięcia sukcesu, kiedy zawiązuje się związek zawodowy”. Związek jest zatem postrzegany jako niebezpieczeństwo na horyzoncie, któremu trzeba szybko i skutecznie przeciwdziałać.

Menedżerowie są przysposabiani do diagnozowania „znaków ostrzegawczych”, które mogą być symptomamy nadciągającego zagrożenia. Do takich zaliczone zostało zgłaszanie uwag w imieniu innych pracowników, także zainteresowanie zasadami pracy czy nawet zwykłe ludzkie narzekanie. Odpowiedni umotywowany pracownik Amazona nie ma bowiem powodów, by narzekać. Jednocześnie zarządzający słyszą, że nie chodzi o klasyczne metody union busting, lecz jedynie o „bezpośrednie zarządzanie”. Związki są również przedstawiane jako przeszkoda w rozwoju firmy „Być może trzeba będzie porozmawiać o tym, że związek zawodowy może godzić w innowacyjność, która z kolei ugodzi w obsesję na punkcie klienta” – mówi lektor.

Jak koncern zareagował na doniesienia? Dyrekcja Amazona oskarżyła amerykańskich dziennikarzy, którzy ujawnili sprawę, o manipulacje, która miałaby polegać na wykorzystaniu jedynie fragmentów klipu w sposób tendencyjny.- Reporter wyraźnie wybrał ścieżki dźwiękowe z filmu, aby spełnić swój cel redakcyjny i nie zgadza się z naszym poglądem na temat tworzenia możliwości kariery dla pracowników – czytamy w komunikacie spółki.

W oświadczeniu Amazon wylicza oferowane pracownikom benefity i podaje kwotę średnich zarobków (15 USD za godzinę pracy). Nie odpowiada jednak na zarzuty dotyczące antyzwiązkowej polityki.

 

 

Exit mobile version