Prawie jedna piąta obywateli Grecji cierpi niedostatek – wynika z danych Eurostatu. To efekt brutalnych cięć budżetowych i polityki oszczędności realizowanej przez kolejne rządy na polecenie Unii Europejskiej i międzynarodowych instytucji finansowych.

Minister finansów Niemiec jest bezlitosny wobec Greków / wikipedia commons

– Nigdy mi nawet do głowy nie przyszło, że może być tak źle – mówi Dimitra, bohaterka reportażu Reutersa. – Żyłam bardzo skromnie. Nigdy nawet nie byłam na wakacjach. A teraz nic, nie mam nic, dosłownie nic – dodaje mieszkanka Aten. W podobnej sytuacji jest obecnie 22 proc. Greków. Podwyższanie podatków przy jednoczesnym obniżaniu pensji doprowadziło do upadłości ponad 200 tys. przedsiębiorstw. W połączeniu z masowymi zwolnieniami w sektorze publicznym, pojawiła się armia osób pozostających bez szans na znalezienie zatrudnienia. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie ponad 20 proc. – to najwyższy wskaźnik w Europie. Wśród młodych obywateli współczynnik pozostających bez zatrudnienia przekracza 50 proc.  Dramatyczna sytuacja zmusza Greków do emigracji. Z kraju wyjechało już ponad pół miliona osób. Drastycznie wzrosła liczba samobójstw, zarażeń wirusem HIV, bezdomnych oraz osób zmagających się z chorobami psychicznymi.

– Wszyscy musimy zatroszczyć się o ograbiony kraj i o ludzi, którzy poświęcili i nadal poświęcają tak wiele w imię wspólnej Europy – powiedział kilka dni temu premier Alexis Tsipras, który od początku swoich rządów w 2015 roku apeluje do najsilniejszych państw UE o umorzenie części greckiego długu. Jak na razie bezskutecznie. O takim rozwiązaniu nie chce słyszeć najbardziej znienawidzony polityk w Atenach – Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble. Jego zdaniem Grecja powinna spłacać zadłużenie z nadwyżki budżetowej, wygenerowanej poprzez cięcia. Członka niemieckiego rządu nie obchodzą społeczne skutki terapii oszczędnościowej. – Niemcy odebrali nam suwerenność polityczną  i gospodarczą. To realna niewola i wielka hańba dla naszego kraju – powiedział Christos, jeden z rolników, którzy od początku 2017 roku protestują na ulicach miast i blokują kluczowe drogi.

Cięcia szczególnie uderzyły w osoby o najniższym statusie materialnym. Ich dochody skurczyły się o 42 proc. w stosunku do roku 2009. Dług publiczny wzrósł do 320 mld euro, co stanowi 180 proc. PKB kraju.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. GRECJA MA NAJNIZSZY WSKAZNIK SAMOBOJSTW W UNII EUROPEJSKIEJ.
    A,CO SIE TYCZY „PANA” WOLFGANGA SCHAEUBLEGO,TO NAPRAWDE ZAL MI , ZE CZOLGI STALINA NIE DOJECHALY DO PLAZ ANTLATYKU. NAPRAWDE SZKODA !!!

    1. No jaki paskudny Niemiec… Ma czelność domagać się zwrotu pożyczonych pieniędzy!!!!
      Po prostu holokaust 2017…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…