Izba wytrzeźwień to miejsce, gdzie lekarz musi być obecny / youtube.com
To jedna z największych tego typu placówek w Polsce. Trafiają tam osoby z kilku miast. Bardzo często wymagają natychmiastowej pomocy medycznej. W Chorzowie mogą jej jednak nie otrzymać. Dlaczego? Bo ma miejscu nie zawsze jest lekarz. Doniesienie do prokuratury złożyli pracownicy jednostki.
Zawiadomienie zostało złożone w październiku. Chorzowscy śledczy umorzyli jednak postępowania. Ponoć z powodu braku dowodów. To niezwykła sytuacja, zważywszy na to, że sami pracownicy izby wytrzeźwień sygnalizowali, że bywały dni, kiedy lekarza nie było w placówce. Personel jest zaniepokojony. – Boimy się, że kiedyś ktoś tu umrze. I wtedy to my będziemy za to odpowiedzialni – mówią pracownicy w rozmowie z katowicką „Gazetą Wyborczą”.
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Mam nadzieję, że nie zamkną Izby, bo juz teraz czekamy po kilka/kilkanascie godzin na przyjęcie na SORze a co bedzie jeśli dojdą jeszcze osoby pijane i nietrzeźwe… jakas masakra
rozumię że chodzi o zimnego chirurga , najlepsze na kaca jest nie pić w nadmiarze