Mamy pracować dłużej, a o dodatkowych emeryturach powinniśmy zapomnieć, podobnie jak obecni emeryci – to oferta, jaką złożył społeczeństwu Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji „Lewiatan” i członek Rady Dialogu Społecznego.
Mordasewicz był w świecie społecznościowych memów kultową postacią początku obecnej dekady. Zawsze głęboko zaniepokojony o dobrostan polskiego biznesu, krytycznie nastawiony do postulatów pracowniczych – wietrzący postawy roszczeniowe, gromiący prawo do zwolnień lekarskich. Zawsze po stronie kapitału.
Mamy rok 2020 i okazuje się, że ekspert „Lewiatana” wciąż nadaje na tym samym poziomie. W rozmowie z portalem MarketNews24 zwierzył się, że bardzo nie podoba mu się projekt 13 emerytury.
– Trzynasta i czternasta emerytura to psucie systemu emerytalnego. Jeżeli ktoś chciałby je dostawać, to powinien płacić trzynastą i czternastą składkę – skomentował Mordasewicz.
Zdaniem eksperta takie świadczenia obciążają społeczeństwo. Według Mordasewicza państwo nie powinno jednak podwyższać podatków najbogatszym czy sięgać do kieszeni korporacji. Ma lepszy pomysł – powinniśmy pracować dłużej, a dodatkowe emerytury muszą zostać odebrane.
– Jeżeli wyrównamy wiek emerytalny mężczyzn i kobiet do 65 lat, a w przyszłości będziemy stopniowo, bardzo powoli go podnosić oraz zlikwidujemy przywileje emerytalne górników, rolników czy pracowników służb mundurowych, to system emerytalny w Polsce będzie całkiem nieźle zrównoważony – powiedział ekspert Konfederacji Lewiatan.
Trzynasta emerytura to pomysł Prawa i Sprawiedliwości na mobilizację elektoratu przed nachodzącymi wyborami prezydenckimi. Pierwsze przelewy z tego tytuły trafią na konta seniorów na początku kwietnia, a więc tuż przed bojem o Belweder.
Podczas niedawnego głosowania w Sejmie, projekt został poparty przez Lewicę, której deputowani zaznaczyli jednak, że nie jest to kompleksowe rozwiązanie problemu niskich emerytur.
– Redystrybucja to termin ekonomiczny, a nie przedmiot marketingu politycznego. Sprawnie działające państwo potrafi ciężko zarobione przez obywatelki i obywateli pieniądze redystrybuować zapewniając godne życie emerytkom i emerytom. Każde rozwiązanie musi być analizowane z punktu widzenia skuteczności realnej poprawy jakości życia, a nie tylko waszego wyniku wyborczego droga Prawo i Sprawiedliwość. Tworzycie iluzję państwa opiekuńczego, którego horyzontem jest okres od wyborów do wyborów, a realna sytuacja polskich emerytur to według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, równia pochyła – mówił w środę w Sejmie podczas pierwszego czytania projektu Maciej Kopiec, poseł Lewicy.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Akurat tutaj ma on racje z tymi niesprawiedliwymi przywilejami niektórych grup, krytyką PiSowskiego populizmu i wiekiem emerytalnym, który ze względu na zwiększenie długości życia można wydłużyć, do tego ten obecnie obowiązujący jest skandaliczną dyskryminacją mężczyzn! „Podwyższenie podatków najbogatszym czy sięgnięcie do kieszeni korporacji” też warto przeprowadzić, ale to nie zmienia faktu słuszności tamtych rozwiązań.
Z tonu i argumentów wnoszę, żeś młody… owszem, można zmienić reguły każdej gry, także i tej, i np podnieść wiek emerytalny ale nie w połowie drogi a tym, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy i zaczynają płacić składki… starsi umawiali się z państwem na inne zasady… A co do uprzywilejowanych… wiesz jak niską emeryturę dostaje rolnik po oddaniu gospodarstwa? Poza tym też płacił składki, tyle że niższe. Nie sądzę, by emerytury uprzywilejowanych tak bardzo obciążały budżet. To raczej kolejny mit, bo nigdzie nie mogę znaleźć wyliczeń i twardych danych. No i te wszystkie dodatkowe fundusze… gdyby cała składka szła do ZUS sytuacja byłaby o wiele lepsza, a i tak ZUS to jedyny rzetelny, wiarygodny i pewny płatnik… tak długo jak długo istnieje jego gwarant czyli państwo. Wszystkie te inne fundusze to albo ruletka, albo sposób na odebranie ludziom pieniędzy przez „zarządzających”, a i tak efekt w postaci wypłaty po latach jest skromniutki. Jak ktoś chce i ma nadmiar środków, czemu po prostu nie miałby odkładać na oprocentowane konto w banku? A prawda… to ryzykowne…
Mordasiewicz gra na emocjach. Emerytury policyjne,m wojskowe, strażackie (czyli ogólnie mundurówka) jest opłacana przez odpowiednie ministerstwa.
Pan mordasiewicz jest już tak oderwany od życia, że nie widzi pewnych rzeczy, lub czuje się tak chorobliwie ważny, że dla niego żołnierz może zapieprzać w polu do 65 roku życia, policjant w tym samym wieku ganiać bandytów, a staruszek strażak wynosić podduszone dymem mamuśki z 10-go piętra po drabinie!
Ogarnij się! Ci ludzie mają jakieś tam ,,przywileje” z powodu swojego zawodu i konieczności ryzykowania życiem za takich Mireczków, Mordasiewiczów czy innych libertarian. Inaczej nie będzie chętnych do pracy w tych paskudnych i niebezpiecznych zawodach. Naturalnie, można to zlikwidować.
Tylko jak zapewnić nabór do tych służb? Metodą amerykańskiej Black Water? A stać nas na zapłacenie szeregowemu policjantowi, żołnierzowi, strażakowi, strażnikowi granicznemu circa 60 000$ na miesiąc?
@Mirek, ale on się wcale nie odniósł do niesprawiedliwych przywilejów niektórych grup (sędziów, ubeków itd), ale do normalnych emerytur „zwykłego Kowalskiego”, tzn. klasy robotniczej! To zasadnicza różnica!