Koalicja organizacji obywatelskich kontynuuje działania przeciwko forsowanej przez korporacje umowie TTIP. Tym razem chodzi o niebezpieczne dla demokracji sądy arbitrażowe. W ciągu kilkunastu godzin apel do ministra gospodarki i unijnej komisarz ds. handlu podpisało w Polsce ponad 1000 osób. To jednak dopiero początek walki.
Sądy arbitrażowe (ISDS) to mechanizm, który w intencji twórców ma być najważniejszą częścią umowy TTIP. Chodzi o rozstrzyganie sporów na linii inwestor-państwo. Wielki kapitał oczekuje zagwarantowania „stałych warunków inwestycyjnych”, a w przypadku zmiany takowych – prawa do ubiegania się o odszkodowanie. Krytycy zwracają uwagę, że takie rozwiązanie stanie się narzędziem do dyscyplinowania państw przez korporacje. Podnoszony jest również problem braku demokratycznej kontroli nad takimi trybunałami i wyraźnego zwiększenie wpływu potężnego biznesu na proces stanowienia prawa. Organizacje obywatelskie twierdzą, że państwa w obawie przed konsekwencjami będą uchwalać antyspołeczne ustawy, znosić zabezpieczenia socjalne czy redukować prawa pracownicze. Obawy oddolnych ruchów próbowała pacyfikować Celicia Malmstroem – unijna komisarz ds. handlu, jednak jej propozycja – stworzenie systemu ochrony inwestorów, zamiast ISDS jest niemal kopią rozwiązań proponowanych wcześniej.
16 października w Brukseli do Komisji Europejskich trafią podpisy przeciwko arbitrażom, zebrane na całym Starym Kontynencie. Jednocześnie, tego samego dnia pula sygnatur zebranych w Polsce zostanie przekazana ministrowi gospodarki Januszowi Piechocińskiemu. Chodzi o to, żeby przedstawiciele KE, którzy w dniach 19-23 października będą uczestniczyć w kolejnej turze negocjacji pomiędzy USA a UE w sprawie TTIP czuli presję oddolnego ruchu sprzeciwu wobec roszczeń międzynarodowego kapitału.
Akcja przeciwko trybunałom arbitrażowym w kształcie proponowanym przez TTIP jest koordynowana w Polsce przez stowarzyszenie Akcja Demokracja, Instytut Globalnej Odpowiedzialności i WeMove.eu. Wcześniej, w całej Unii Europejskiej udało się zebrać ponad 3,2 mln podpisów pod petycją inicjatywą przeciwko TTIP. To trzy razy więcej niż wynosi minimum, które obliguje Komisję Europejską do zajęcia się sprawą. Nad Wisłą mimo sporego wysiłku organizacyjnego udało się zebrać tylko 42 tys. podpisów.
W Polsce apel można podpisywać na stronie https://akcjademokracja.pl/stop-ics
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
W Polsce tylko 42 tys.
Norwid: Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym.
Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym chrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród.
Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten – o! jakże ułomny kaleka jest !