Posłanka Lewicy Magdalena Biejat w rozmowie z Gazeta.pl zaapelowała o poważne potraktowanie rozdziału państwa i ideologii wyznaniowej.
– W Sejmie są osoby różnych wyznań, także niewierzące. Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia prawa dla wszystkich obywateli. Krzyża w takim miejscu być nie powinno – oświadczyła dziś Biejat.
Posłanka zaznaczyła, że żyjemy w Polsce, która jest krajem świeckim, a więc w parlamencie zasady zapisane w Konstytucji powinny być szczególnie respektowane.
– To są dobre standardy demokratyczne – wskazała.
Co dalej z krzyżem? Według polityczki Lewicy powinien zostać zdjęty.
Biejat, ani jej klub parlamentarny nie zamierzają jednak w najbliższym czasie zgłaszać projektu likwidacji symboli religijnych w miejscach publicznych. Dlaczego? Lewica zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie skutecznie przeforsować swojej agendy w tej sprawie w mediach ogólnopolskich, a przy pójściu na wojnę trzeba będzie się liczyć z zmasowanym kontratakiem prawicy za pośrednictwem jej ośrodków propagandowych.
Krzyż w Sejmie został zawieszony samowolnie w 1997 roku przez posłów AWS – Tomasza Wójcika i Piotra Krutula. Podczas wieszania zniszczona została framuga drzwi wejściowych do sali obrad. Sprawcy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
Posłanka odniosła się również do apelu Solidarnej Polski, która wezwała do odebrania jej stanowiska przewodniczącej sejmowej komisji. Powiedziała, że jest przekonana, iż podłożem tej awantury są wewnętrzne ambicje frakcji obozu władzy.
– To są sprawy w dużej mierze wynikające z tarć w ramach Zjednoczonej Prawicy. Pamiętajmy, jak wyglądał cały proces wyboru. W toku negocjacji międzyklubowych zgodzono się, żeby przewodniczenie tej akurat komisji przypadło Lewicy – wskazała.
Biejat powiedziała też, że posiada wszelkie kwalifikacje, by komisji przewodniczyć, co powinno być oczywiste również dla konserwatywnych polityków.
– Oprócz tego, że jestem typową reprezentantką lewicy, jestem dość typową reprezentantką polskich rodzin – mam męża, dwoje dzieci, żyję w dość nudnym i przewidywalnym związku. W tym sensie nie sądzę, żeby moja kandydatura była aż tak kontrowersyjna, jak się niektórym wydaje – powiedziała.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A złomek1 i 13scorpio dalej swoje, co wy chłopaki zrobiliście dla pracujących,? Ciągle wypłatacie co ma robić lewica, śmieszne jak to madruje złomek1, przykoscielny przydupas i apologeta konfesracji…
Skorpion i ziomek zazdroszczą „lewicy pobożnej”że nie jest zainfekowana tęczą.Jakaś lgbtmania.No nie jest tak?Prawdziwa lewica ma być na wzór klubu kibola.Bo kibol to klasa robotnicza a nie żadne fanaberie.Jeżeli chcą krzyża ma być krzyż a nie żadne światopoglądowo mieszczańskie widzimisię.Nie ruszajmy krzyża bo nie nawiążemy kontaktu z biednymi.Proponuję przebrać się za kaznodziejów i nieśmiało tłumaczyć że Kapitał ma sporo wspólnego z Biblią.Ucho igielne i te sprawy. Aha dodajcie że jak pęknie komuś prezerwatywa to można pojechać do Czech.To może być dla kogoś na prawdę realny problem w tej czarnej polskiej dziurze .
Druzja Komientatory (Kameraden Komentatoren), celem objaśnień dla niewiedzących (i nie chcących wiedzieć) – za Rzeczypospolitej, były takie Sejmy, gdzie bywało, iż jeno garść posłów była katolicka (a podobno raz i taki, co był tylko jeden taki poseł). Może to były czasy, gdy jednak naród (Naród!) myślał, a jako swych przedstawicieli delegował posłów myślących, a nie tępych fanatyków, którzy (przypominam!) nocą, po ciamaku, BEZ ZGODY OGÓŁU(!) czyli SZACOWNEJ IZBY przywieszali krzyż na pohybel ludziom myślącym. I TO ZAŁATWIA SPRAWĘ!
Bo jeśli obok krzyża na sejmowej ścianie pojawi się książka, gwiazda sześcioramienna, półksiężyc, Sawrożyc, swastyka, kolowrat .. (oj, caaaałe stado innych!) no to ja przeciw temu krzyżu na ścianie nie będą miał nic. Ale wygodniej jest tam zostawić TYLKO GODŁO PAŃSTWA. I szlus!
Tak, tak Druzja Kameraden, taki krzyż to obraza dla ludzi myślących. I znak, dokąd pędzone jest państwo.
I dałeś się kolego ,,myślący” zapędzić do stajni fanatycznych antykli.
Gratuluję!
Bo przecież nie ma większych lewicowych zmartwień niż ten kawałek drewna…
Nikt nie chodzi głodny, bezdomny, bezrobotny… tylko te dwie deski pozostały do ,,załatwienia…”
Skąpsionie, oczywiście Szanowny Kolego, ja (w przeciwieństwie), jako człek myślący, zostałem wychowany w szacunku do prawa w myśl starożyłych rzymiańskich zasad o sedleksie. I jeżeli dwóch fanatyków nocą po ciamaku BEZ WIEDZY I ZGODY SZACOWNEGO ORGANU PRAWODAWCZEGO czyni takie rzeczy, to ja do tych fanatyków z czystym sumieniem zastosowałbym metody Towarzysza Feliks Edmundowicza. I do wszystkich członków tego organu, którzy taki czyn popierali. Bo taki czyn to nie tylko psucie prawa i państwa, ale i jednoznaczne pokazanie, że prawo przestaje obowiązywać. A obowiązuje?
Tak szczerze czepianie się tego krzyża jest bez sensu, on nie narusza niczyjej wolności i może sobie wisieć jak obrazy i inne rzeczy, a prawdziwy rozłam religii od państwa powinien polegać na dwóch rzeczach:
1. Rozdział władzy duchownej od władzy świeckiej.
2. Zakaz finansowanie religii i związków wyznaniowych przez państwo.
O-żesz-Qrwa!
Czyżby wszystkie problemy którymi POWINNA ZAJMOWAĆ SIĘ LEWICA zostały już rozwiązane?
– Wszyscy mają zatrudnienie?
– wszyscy mają własny kąt do zamieszkania?
– wszyscy mają godne dochody pozwalające na zaspokojenie również potrzeb społeczno-kulturalnych?
– wszystkich stać na co najmniej 2-tygodniowy wyjazd w okresie wakacji dla każdego dziecka i na wujazd minimum 2-tyugodniowy dla rodziców z dziećmi??
– dopiero po rozwiązaniu problemów 90% z okładem społeczeństwa przychodzi czas na łatanie roszczeń kilkuprocentowej mniejszości. Prawnie są chronieni w IDENTYCZNYM STOPNIU jak reszta społeczeństwa.
Mam wrażenie, że pani posłanka mózg musiała od robaka pożyczyć i w związku z tym priorytety jej się ciut poplątały.
Ma kolega rację, parafrazując Koterskiego należałoby powiedzieć „Baby (i chłopy) z lewicy są jacyś dziwni”, kolega unaocznił problemy współczesnej „klasy pracującej” a oni apiat KRZYŻ albo LGBT, to jest wg. nich najbardziej palący problem.
„Problemem” jest, że Biedroń szedł na Pradze ze Śmiszkiem a małolaty wołały za nimi „PEDAŁY”, problemem jest, że Biedroniowi w mordowni w Pierdziochowicach Górnych ktoś odmówił sojowego latte, problemem jest, że na Rabieja wylała się fala „hejtu” gdy zamieścił na fejsie fotkę na której leży w czułych objęciach partnera, problemem jest brak zachwytu klasy o której piszesz Skorpionie nad paradami równości, to są NAJWAŻNIEJSZE problemy drogi Skorpionie.
Pozdrawiam.
Ma kolega rację, parafrazując Koterskiego należałoby powiedzieć „Baby (i chłopy) z lewicy są jacyś dziwni”, kolega unaocznił problemy współczesnej „klasy pracującej” a oni apiat KRZYŻ albo LGBT, to jest wg. nich najbardziej palący problem.
„Problemem” jest, że Biedroń szedł na Pradze ze Śmiszkiem a małolaty wołały za nimi „PEDAŁY”, problemem jest, że Biedroniowi w mordowni w Pier.dziocho.wicach Górnych ktoś odmówił sojowego latte, problemem jest, że na Rabieja wylała się fala „hejtu” gdy zamieścił na fejsie fotkę na której leży w czułych objęciach partnera, problemem jest brak zachwytu klasy o której piszesz Skorpionie nad paradami równości, to są NAJWAŻNIEJSZE problemy drogi Skorpionie.
Pozdrawiam.
„W Sejmie są osoby różnych wyznań, także niewierzące. Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia prawa dla wszystkich obywateli”………………….
Po ulicach też chodzą różne osoby, ulica jest przestrzenią publiczną, miejscem w którym ogół ludzi winien czuć się swobodnie i bezpiecznie ale….. Ale w trakcie przemarszów „równości” masa ludzi jest zmuszanych do ogladania indywiduów które naruszają ich poczucie estetyki bądż dobrego smaku.
Pasi pani Biejat?
Ps. Lewica nie widzi w Polsce innych problemów niż krzyż lub „waginosceptycyzm?”
Na ilu byłeś marszach? 99% ludzi na nich zachowuje się i wygląda całkiem przeciętnieNatomiast krzyże wiszą także w świeckich szkołach dzień w dzień.Poza tym marsz jest jeden w roku w jednym mieście więc nie to nie są porównywalne sprawy.
Marsze sobie przechodzą, nikt przytomny nie zwraca na nie większej uwagi. Ty piszesz o nich, tudzież o „kakaowych oczach” w co drugim poście. Chłopie wyjdź w końcu z szafy i przestań truć.