Zapał w zwalczaniu wrogów politycznych, także wyrażany w niezwykle brutalnych wypowiedziach, do tej pory popłacał zarówno członkom rządu, jak i wszystkim zwolennikom PiS. Sytuacja, która zdarzyła się w Ministerstwie Środowiska, na tym tle jest wyjątkowa.
Chciała przywitać Tuska „kajdankami i szubienicą” – kosztowało ją to stanowisko w Ministerstwie Środowiska. Beata Nowosielska nie zostanie również przewodniczącą rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Medialny szum, jaki wywołał agresywny wpis urzędniczki tegoż resortu na portalu społecznościowym, doprowadził do rezygnacji kobiety z pracy. W konsekwencji autorka komentarza nie zostanie również przewodniczącą rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.
Pani dyrektor Departamentu Edukacji i Komunikacji w @MinSrodowiska Beata Nowosielska nie wie, że w internecie nic nie ginie. pic.twitter.com/1kPHIPoSgm
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) 19 kwietnia 2017
Chodzi o Beatę Nowosielską, byłą już dyrektorkę departamentu edukacji i komunikacji. Jak pisała „Gazeta Wyborcza”, 31 marca minister Szyszko przesłał do przewodniczącego sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego pismo, w którym wycofuje się z decyzji o powierzeniu stanowiska przewodniczącego tejże rady nadzorczej Andrzejowi Kulonowi i wskazuje inną kandydatkę – Beatę Nowosielską. W normalnych okolicznościach kadrowa decyzja przeszłaby bez echa. Nowosielska miała jednak pecha. W okresie najbardziej ożywionej dyskusji o przyjeździe Donalda Tuska do Polski i manifestacjach poparcia dla niego napisała w internecie, iż były premier powinien zostać przywitany „kajdankami i szubienicą”. Nieprzychylne wobec rządu media błyskawicznie podchwyciły ten nowy przykład niespecjalnie demokratycznych występów dobrej zmiany, a jako że niedawno miała miejsce jeszcze bardziej skandaliczna historia z Misiewiczem, nikt nie ruszył Nowosielskiej na pomoc, tłumacząc ją chociażby „wolnością słowa”.
Komentarz zniknął ze strony, kobieta zamieściła na Facebooku przeprosiny, a następnie zrezygnowała z pracy w ministerstwie. Resort potwierdził również, że urzędniczka nie dostanie stanowiska, na które ją szykowano.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Przykład daleko posuniętej choroby psychicznej ciekawe jak jest u niej w domu ? czy również grozi chłopu kajdankami ?