Czy światowy system czeka kolejne spowolnienie? Wiele na to wskazuje, gdyż największy organizam gospodarczy świata zanotował w III kwartale 2015 roku najgorsze tempo rozwoju od sześciu lat.

Rynek w prowincji Kaoshiung / wikipedia commons
Rynek w prowincji Kaoshiung / wikipedia commons

Według oficjalnych danych PKB Chin wzrosło w III kw. o 6,9 proc. Ostatnio zbliżony wynik został zanotowany w 2009 roku.  Jest to zła wiadomość nie tylko dla obywateli Państwa Środka, ale również dla całej globalnej gospodarki, która jest coraz bardziej podatna na wahnięcia u największego globalnego eksportera.

Dane podane przez Narodowe Biuro Statystczne Chin nie oznaczają jednak gwałtownego załamania, gdyż spadek w porównaniu z II kwartałem wynosi jedynie 0,1 proc., lecz największe znaczenie może mieć psychologiczny wpływ tej wiadomości na nastroje inwestorów na giełdach. Warto zwrócić uwagę, że wynik jest gorszy od prognoz specjalistów od planowania z Szanghaju, którzy zakładali, że ich gospodarka będzie w 2015 roku rosła w tempie powyżej 7 proc. Nieco mniej optymistyczni byli eksperci Reutersa i Wall Street Journal, którzy zapowiadali, że chińska machina może rozwijać się nie więcej niż 6,8 proc. w skali roku. Spekuluje się jednak, że dane podane przez władze mogą być zafałszowane. – Nie mamy pełnego zaufania do prezentowanych wyników i jesteśmy zaskoczeni przyspieszeniem w sektorze usług, zwłaszcza w czasie, gdy doszło do załamania na chińskiej giełdzie – ocenia Chin Tom Orlik, ekonomista Bloomberga.

Chińska gospodarka znajduje się obecnie w fazie strukturalnych zmian. Dotychczas jej głównym napędem była produkcja nakierowana na eksport. Teraz coraz większą wagę przywiązuje się do kreowania popytu wewnętrznego, który ma w przyszłości być głównym akceleratorem chińskiego rozwoju. W tym celu stosuje się politykę podwyższania płac, przez co dynamiczny wzrost zanotowano szczególnie w sektorze usług. Coraz liczniejsza jest chińska klasa średnia, która konsumuje coraz większą ilość towarów.

Rośnie również wpływ chińskiego organizmu gospodarczego na generowanie wzrostu na całym globie. Według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego, obecnie Pekin przyczynia się do ponad 1/3 progresji światowej gospodarczej. Tym bardziej niepokojące są wskaźniki dotyczące wzrostu inwestycji, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, z które stanowią prognozę tempa przyszłego wzrostu. W całym 2015 powiększyły się średnio zaledwie o 10.3 proc., co oznacza najgorszy wynik od 2000 roku.

– Większe wydatki państwa i rozpędzająca się akcja kredytowa zmniejszają ryzyko pogłębienia spowolnienia gospodarczego w Chinach – powiedział agencji Reuters Julian Evans-Pritchard, analityk z firmy inwestycyjnej Capital Economic w Singapurze.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…