Kolejny wygłup windsurferki kojarzonej ze skrajną prawicą i kibolskim półświatkiem. Zofia Klepacka, w dość specyficznym stanie emocjonalnym zakłóciła zakłóciła sąsiadom wielkanocny poranek.

Wyobraźcie sobie, że o 7:00 rano w niedzielę Wielkanocną wybudzają was ze snu wybuchy petard za oknem. Jaka jest pierwsza myśl? Komuś solidnie odbiło. Ale komu? Pijanym gówniarzom wracającym z imprezy? Przecież wszystkie knajpy zamknięte, a policja urządza łapanki na biesiadujących w plenerze.  Spojrzenie za okno i wszystko staje się jasne – to brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich wydziera się o zmartwychwstałym Jezusie.

„Zmartwychwstał! Jezus Zmartwychwstał” – krzyczała windsurferka, a za nią wybuchały petardy.  W ten sposób Klepacka uświetniła swój powrót z porannego nabożeństwa rezurekcyjnego. Ze swojego czynu była wyraźnie dumna, bo film zamieściła na portalach społecznościowych.

„Czy Zofia Klepacka była pijana?” – to pytanie było najczęściej stawianym przez osoby komentujące pod postami. Zadał je m.in. lewicowy publicysta Piotr Szumlewicz, którzy został błyskawicznie zablokowany przez sportsmenkę. Reakcje były jednak niemal w większości negatywne. Od Klepackiej odwrócili się nawet jej zagorzali sympatycy, których oburzyło zarówno hałasowanie, jak i naruszenie zakazu wychodzenia z domu podczas pandemii.

„Tak jak Panią szanuję tak nie wyobrażam sobie takiego numeru czy raczej idiotyzmu pod moim oknem. Coś mnie trafia na samą myśl. Durne strzelanki są dozwolone w Sylwestra i Nowy Rok. W o dwa dni za dużo”

„Ja mam nadzieję, że mieszkańcy wezwali policję. I tak się zastanawiam. Na pewno wielu wierzących chciało dziś również uczestniczyć w rezurekcji. Pani miała jakieś specjalne pozwolenie na wyjście z domu? Panią obowiązują jakieś inne przepisy niż wszystkich?”

„Oszołomka czy pretendująca na celebrytkę? Chyba jedno i drugie. Ciekawe czy policja bądź prokuratura zainteresuje się nielegalnym używaniem środków pirotechnicznych? Kiedyś ceniona sportsmenka, o której było głośno w związku z jej sportowymi dokonaniami. Na sportowej emeryturze też chce „zabłyszczeć” za wszelką cenę nawet robiąc z siebie małpę!”

To tylko namiastka tego, co możemy przeczytać w komentarzach pod postem.

Zofia Klepacka jest windsurferką, na XXX Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zdobyła brązowy medal. W ostatnich latach błyszczy jednak nie na tafli wodnej, a w mediach społecznościowych i stacjach telewizyjnych, gdzie popisuje się żenującymi wynurzeniami na temat osób LGBT. W wywiadzie dla Polskiego Radia, odnosząc się do par jednopłciowych stwierdziła m.in., że „nie zgadza się na promocję wynaturzeń”, a „normalny model rodziny to kobieta i mężczyzna”. Przy innej okazji powiedziała również, że „LGBT może nam skoczyć”, a także: „musimy bronić naszych dzieci i tradycyjnej, chrześcijańskiej Polski”. Ma również na koncie kompromitującą wpadkę –  w zeszłym roku wyraziła swoje oburzenie, że w formularzu, jaki muszą wypełnić zawodniczki na zawodach zagranicznych widnieje do wypełnienia pole z oznaczeniem „gender” (ang. płeć).

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. ~Ziomekp1 czy stosunek doodbytniczy jest tak zły? :-) oj oj …twoje kakao by chciało jeszcze oj..oj…Przyznaj  żeś kontent bo gra wstępna jest ci obca…

  2. ~skorpion13 poczytaj dokładnie jak to się zwały te petardy, kiedy były używane i przez kogo. Dopiero wypowiedz się na ten temat. Słyszałeś coś, ale nie wiesz co i gdzie a nawet w którym kościele dzwonili.

  3. A kłócące się koleżeństwo to już zapomniało jak się z kalichlorku po rezurekcji waliło? TO BYŁA PO PROSTU TRADYCJA!
    Później (ze względu na trudność w zdobyciu chloranów) górę wziął karbid i puszko po farbie… :-D Jeszcze w latach 80 dzieciaki w świąteczną niedzielę tak się bawiły. Po 89 pojawiły się petardy i tak do końca lat 90 w okolicach kościołów po rezurekcji była kanonada!
    Do dziś nez niedzielnej pobudki o 6 rano się nie obejdzie. Zawsze znajdzie się napaleniec, który ,,tradycyjnie” wiązkę petard pod śmietnik rzuci… W tym roku po raz pierwszy była absolutna cisza… Chyba z powodu kwarantanny.
    Mam wrażenie, że to wszystko to jedynie prywatna krucjata Piotrusia-Pana, bo rzecz jest niewarta wspomnienia.

    1. Ja z powodu wieku pamiętam kolego Skorpionie strzelanie z kalichlorku, pózniej był faktycznie karbid i puszki — z puszek po farbie „szczylały” kozaki a bojne du.py miały puszeczki po kawie „nesce”, piękna tradycja….
      Nasz serdeczny kolega Pietrek nie lubi jak o 7 rano budzi go naparzanie z karbidu bądż kościelne dzwony ale już niedługo pewnie będzie zadowolony jak parę razy dziennie zawyje muezin…………………

  4. Wiemy już jak spędziła święta Zofia Klepacka ale dałbym mnóstwo kasy aby dowiedzieć się jak spędził święta Pietrek N., pewnikiem aby dopiec katolom których szczerze nienawidzi i zarazem umniejszyć znaczenie pewnych ich świątecznych symboli wymalowali sobie z partnerem jaja na tęczowo — oczywiście swoje…..

    1. Jak to jak? Ubogacał się kulturowo w kakaowe oczęta z beżowymi byczkami.

    2. I tutaj Tolku trafiłeś w sedno — tęczowe jajca, beżowe „kakałko” toć trza żyć, świętować nie żałować bida musi pofolgować!!!!!

    3. Dokładnie Ziomku, szkoda, że seks to dla ciebie już tylko wspomnienie ;)))

    4. Ad. Tolek
      Seks jest PRZEREKLAMOWANY drogi Tolku, dość, że przereklamowany to nudny jak flaki z olejem — gra wstępna, lodzik, mineta, stosunek właściwy i tak w koło Macieju………… Aha, dla waginosceptycznych też nudny bo mamy grę wstępną, lodzik, lodzik, anal i do spania — nudne jak diabli…………

  5. A ty Pietrek odśpiewałeś po „tęczowej rezurekcji” Międzynarodówkę i jest git!!!! To się nazywa Pietrek wolność przekonań a ta jest jedną z podstaw demokracji……..
    Wiadomo za co nie lubisz Zofii Klepackiej boś się z tym nie krył — ona nie lubi nachalnego towarzycha spod znaku LGBTQWERTY a ty jej, ona ma prawo NIE LUBIĆ i ty także możesz czegoś lub kogoś nie trafić, twoje święte – pardon, ateistyczne – prawo…..

  6. Myślę, że gdyby nie pomoc „oburzonych” mediów, to niejaka ZK musiałaby zrobić co najmniej striptiz na ulicy dla takiego rozgłosu :D

  7. Gdyby nie wy, to nie wiedziałabym o istnieniu tej pani. Mało tego – pies z kulawą nogą by nie wiedział. Dziękuję!

    1. Pies z kulawą nogą…….. I pisze to mieszkanka „pomorskiego” — Zofia Klepacka to uznana w świecie żeglarka i windsurferka, zdobywczyni brązowego medalu na olimpiadzie w Londynie, raz złota i dwa razy srebrna medalistka mistrzostw świata oraz trzy razy złota, raz srebrna i trzy razy brązowa medalistka mistrzostw europy, nie jest znana nawet „psu ze złamaną nogą?”
      Pietrek jej nie trawi bo Klepacka powiedziała prawdę o nachalnej propagandzie towarzycha spod znaku LGBTQWERTY+, tyle i amen.

    2. Zimiok, taka praca – jedni kopią rowy, inni pod stołem po kostkach, a jeszcze inni piłkę. A inne, to nawet na desce do prasowania potrafią pływać. Ani to ziębi, ani grzeje i nie ma w tym nic, by z tego powodu robić aj, waj. Czy to coś wnosi do postępy cywilizacji lub dobrobytu ludzkości (oprócz niej samej)? NI HUHU! Ale dzięki artykułu i Twej Kolego Szanowny reakcji na rozsądny komentarz Koleżanki Jii (?) społeczeństwo już wie, za czym pełzają lemingi.

    3. Ad. Nikt
      ” Czy to coś wnosi do postępy cywilizacji lub dobrobytu ludzkości (oprócz niej samej)? NI HUHU!” — a czy pisanina redaktorów, pisarzy lub kogokolwiek innego wnosi coś do postępu i dobrobytu ogółu? Czy piosenkarze i aktorzy „wnoszą?”
      Pietrek skarcił Zośkę tylko za jej mało życzliwy stosunek względem stosunków doodbytniczych, pozdrawiam.

    4. Kolego Zimiok, redaktorów czytują tysiące obywateli i dzięki temu natenprzykład ja oraz Koleżanka Jaa (ale zestawienie!) dowiedzieliśmy się, iż taka nieparzystokopytna istnieje. A Ty dowiedziałeś się, że ona pływa na desce do prasowania. A co ona ciekawego ma do przekazania społeczności (oprócz ni huhuha)?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty

W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…