Prowadzona przez rząd batalia o nazewnictwo obozów zagłady przynosi kolejne efekty. Na plaży w jednym z izraelskich kurortów grupa Polaków została zaatakowała przez wrogo usposobionego mężczyznę.

Eliat, to właśnie na tej plaży zaatakowani zostali polscy turyści / diuna.iiar.pwr.edu.pl

Polscy turyści przebywający w Izraelu chyba po raz pierwszy nie mogą czuć się całkowicie bezpiecznie. To wynik emocji społecznych wygenerowanych w tym kraju przez konflikt dyplomatyczny z Warszawą, ogniskujący się wokół kwestii udziału Polaków w Holocauście. Kilka dni temu przekonali się o tym nasi rodacy na plaży w Eljacie. Jak relacjonują Polacy, na plaży podszedł do nich mężczyzna, który, jak sądzili początkowo, chciał im zaproponować wycieczkę z przewodnikiem do Jerozolimy. Zamiast oferty usłyszeli jednak wyzwiska. „Pierdole was Polacy”, „pierdolę waszego prezydenta”, „dobry Polak to martwy Polak” – takimi hasłami obrzucił ich agresor. W stronę Polaków poleciały również kamienie. Przerażeni turyści uciekli z plaży. Jak podkreślają, nie mogli liczyć na wsparcie miejscowych, którzy przyglądali się jedynie incydentowi.

W czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał do kraju ambasador Annę Azari, co znacząco obniżyło rangę kontaktów dyplomatycznych pomiędzy krajami. „Izrael stanowczo sprzeciwia się decyzji Polskiego Senatu Izrael z największą powagą odnosi się do jakichkolwiek prób kwestionowania historii. Żadne prawo nie zmieni faktów” – taki wpis pojawił się na Twitterze Ambasady Izraela.
Izrael zarzuca polskim władzom próbę wyparcia współodpowiedzialności Polaków za Holocaust. Mocne słowa padły z ust ambasador, która zauważyła, że ustawa o IPN wprowadza de facto „kary dla świadectw ocalałych z Zagłady”.  Zaznaczyła, że osoby te doskonale pamiętają zarówno tych Polaków, którzy im pomagali, jak i tych „którzy bali się pomagać, i – niestety – szmalcowników, którzy dobrowolnie współpracowali z nazistami. Dla ocalałych to są bardzo osobiste i dramatyczne historie. Najważniejsze jest, by pamiętać i badać historię, która się wydarzyła, z jej wszystkimi aspektami”  – to słowa wypowiedziane przez Annę Azari podczas niedawnych uroczystości wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
„Smuci mnie, że spór, który wybuchł, jest rodzajem triumfu ideologii nazizmu, który chciał doprowadzić do walki pomiędzy różnymi narodami – dodała dyplomatka.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Wychodzę z hipermarketu. Nagle dziewczyna w wieku 16-17 lat ciągnie mnie za rękaw kurtki, popycha, i krzyczy coś w niezrozumiałym dla mnie języku. Podchodzą inni młodzi ludzie, coś do niej mówią. Patrzą na mnie jakbym to ja ją zaatakował. Razem odchodzą. Zatrzymuje się przy mnie starszy pan. Pytam czy widział i co to było. Odpowiada, że to wycieczka z Izraela. To się wydarzyło w 2011, może 2012 roku. Wina Platformy?
    Sądziłem, że to jakiś incydentalny przypadek. Dziś, i to nie tylko z powodu ostatnich wydarzeń i reakcji Izraela na nowelizację ustawy o IPN , mam duże wątpliwości. (Pomijam tu temat czy ta nowela była błędem, czy nie.) Część prawicowych komentatorów mówi o wychowaniu młodzieży izraelskiej w niechęci do innych narodów. Często o wychowaniu w nienawiści do Polaków. Patrząc na historię utworzenia Izraela, metody traktowania narodu palestyńskiego zaledwie w kilka lat po wojnie, na historię tego konfliktu, wielu osobom łatwo w to uwierzyć. Nawet jeśli nie znają, bo w szkole się tego nie uczy, historii konfliktów polsko – żydowskich.
    Po takim tekście dla redaktora Nowaka zapewne jestem antysemitą. On nigdy nie ma wątpliwości.

  2. To świadczy o tym człowieku, który to uczynił a nie o polskiej dyplomacji. Czy było to na tle narodowościowym być może. Szkoda tylko, że Pan Nowak w agresji wobec Polaków widzi winę władz Polski, a nie zwraca uwagi, że są też inne nacjonalizmy odnoszące się źle do Polaków

  3. Gdyby w Polsce byli zaatakowani z Izraela: winni Polacy
    Gdy w Izraelu są zaatakowani turyści z Polski: winni Polacy

  4. To ma by efekt polskiej „dyplomacji”? to jest efekt izraelskiego nacjonalizmu, czytaj syjonizmu. Jak u nas oberwie się uchodźcy to winny jest pis bo hoduje nacjonalizm, jak w Izraelu oberwie się polakom też wina pis? strajk.eu zacznijcie myśleć.

  5. Można prosić o źródło tej wiadomości? Pojutrze sam lecę do Izraela i wolałbym mieć zweryfikowane obecne nastawienie Izraelczyków do Polaków.

  6. Ale brednie!
    To tak samo jakby przypisywać napaść na tle etnicznym na Niemca bo… podpity polak dał mu w mordę na podrzędnym dancingu.
    Tak samo jak doszukiwanie się jakichś rasowych uprzedzeń sód buszmenów którzy turystę zatłukli.
    Zazwyczaj takie wydarzenia nie mają wyraźnego podłoża rasowego, a chęć wyżycia się na ,,obcym”.
    A panu PN radziłbym pojechać na Podbeskidzie i wleźć na jakiekolwiek wesele… A póxniej próbować smalić cholewki do którejś z lokalnych piękności…
    Wyjście z ciupażką w plecach – jest wysoce prawdopodobne…

  7. ’Kolejny efekt pisowskiej dyplomacji: atak na Polaków w Izraelu’

    A tak szczegolowo tropione i opisywane na tej stronie sporadyczne ataki na obcokrajowcow w Polsce, to nic innego jak efekt dyplomatycznych dzialan ich rzadow.

    Juz od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie, ktore mam ochote zadac osobom zarzadzajacym tym portalem. Brzmi ono:

    Dlaczego Piotr Nowak?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…