Podczas politycznej kariery w Polsce zapomniał zgłosić w oświadczeniu majątkowym drogocennego zegarka. Obecnie zajmują się koordynacją budowy ukraińskich dróg. Właśnie pojawiły się pierwsze korupcyjne podejrzenie wobec niego. Sławomir Nowak zaprzeczył jednak stanowczo jakoby sprawa miała poważny charakter.
Ukraińska ziemia zaczyna być coraz bardziej gorąca dla Sławomira Nowaka. Minister transportu w rządzie Donalda Tuska od 2016 roku jest szefem ukraińskiej państwowej agencji odpowiedzialnej za budowę dróg. Tamtejsze media właśnie ujawniły informację o kosmicznych, jak na lokalne warunki, zarobkach Polaka.
Panie Sławku @SlawomirNowak pan się nie boi będąc ukraińskim obywatelem.U was będzie inaczej niż w Polsce.https://t.co/dD6OqqG6z2 pic.twitter.com/uyR0itszeX
— Albert Rychard (@Albert301271) August 30, 2017
Wyjaśniam: NAZK wydał „prypis” – uwagę/polecenie usunięcia wady.Odp.pracownik Ukravtodor z opóź.przyg. instrukcję służb. Tylko o to chodzi!
— Sławomir Nowak (@SlawomirNowak) August 30, 2017
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
złodziej pozostanie złodziejem , wysłać tam pozostałą bandę platfusowych złodzieji
I to świetlany przykład „polityka” polskiego chowu