Głęboko zatroskani obywatele osiedla Stoki w Łodzi przez ostatnie lata walczyli ze schroniskiem dla bezdomnych. Podkreślali, że „menele” śmierdzą i psują krajobraz lokalnego parku swoją obecnością. W końcu dopięli swego. Noclegownia zniknie, a estetyczne potrzeby mieszkańców będą zaspokojone.

Osiedle Stoki, Łodź. wikipedia commons

To jeden z najbardziej drastycznych przykładów klasizmu w wydaniu obywatelskiej oddolnej inicjatywy. Mieszkańcy osiedla Stoki przez pięć ostatnich lat nie dawali spokoju prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej. Pisali listy, składali petycje, organizowali wiece. Uderzali w dramatyczne tony. „Nie godzimy się na życie w strachu” – grzmiał nagłówek łódzkiej „Wyborczej”. Zresztą, redakcja tego tytułu ma wielki wkład w rozwój nienawiści do bezdomnych, czego przykładem jest jej artykuł z września 2017 roku. Aktywną grupą oporu byli też „chłopcy z osiedla”, którzy na co dzień sączyli piwo na ławeczkach. Towarzystwo bezdomnych nie odpowiadało im do tego stopnia, że kilka razy pobili osoby wychodzące z noclegowni. Agresja spotykała się z aprobatą lokalnej społeczności.

„To rasizm klasowy” – mówi dla Strajk.eu jedna z łódzkich aktywistek lewicy. I faktycznie, sposób w jaki mieszkańcy Stoków mówią o bezdomnych żywo przypomina historie o lepszej i gorszej rasie. „Są obrzydliwi, srają po krzakach, kradnę, demolują, zalegają na trawnikach, zaczepiają ludzi” – to tylko fragment jednej z wypowiedzi. 
Wieloletni protest osiągnął w końcu sukces. Noclegownia dla bezdomnych zniknie z ulicy Szczytowej. Nowa powstanie przy ulicy Niciarnianej. Całe szczęście – w okolicy mają powstać placówki zajmujące się pomocą uzależnionym i aktywizacją społeczną. Dlaczego jednak nie można było ich uruchomić na Stokach? Prawdopodobnie nie chcieli tego mieszkańcy. 
Zadowolenia z likwidacji noclegowni nie kryją też przedstawiciele władz samorządowych.  – To dobra informacja dla mieszkańców Stoków, ale i całej Łodzi – mówi Tomasz Trela, wiceprezydent miasta. 
Sami mieszkańcy są wniebowzięci. – Cieszymy się, że działania w celu przeniesienia noclegowni zostały wreszcie podjęte – powiedział lider lokalnego ruchu przeciwko obecności bezdomnych Mariusz Książczyk, inicjator zeszłorocznego protestu.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. pięć lat temu PiS nie rządził, a i teraz w Łodzi nie ma dużo do powiedzenia.
    Wniosek – tobie wszystko kojarzy sie z d..ą, wróć, z pisem

    1. Ale PiSiarczyki robią właśnie taką nagonkę na żyda, komucha, cyklistę, bezdomnego* (* niepotrzebne skreślić)

  2. A kaczka z maciorą łapki zacierają, przecież o to walczyli, by naród podzielić i zantagonizować

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…