Za prezydentury Donalda Trumpa wizerunek Stanów Zjednoczonych na całym świecie sięgnął historycznego dna. To wnioski płynące z wyników sondażu, jaki przeprowadzono w 25 krajach. Takie są skutki polityki wojny, arogancji i izolacji.
Sondażownia Paw Research Center przeprowadziła badanie, z którego jasno wynika, że USA są postrzegane na świecie coraz gorzej. Największe spadki zaufania do Stanów Zjednoczonych – w porównaniu z kadencją Baracka Obamy – dokonały się w krajach z nimi sąsiadujących. Meksykanie dobrze wiedzą, że prezydent Trump skłonny jest o upadek USA obarczać ich rodaków jadących tam za chlebem. Znają jego zapowiedź wybudowania muru na granicy z Meksykiem, by powstrzymać napływ imigrantów. Nic zatem dziwnego, że w kraju tym poziom zaufania do USA spadł o ponad połowę: z 66 proc. do 32 proc. W Kanadzie spadek okazał się podobny. Ufność wobec Stanów deklaruje 39 proc. Kanadyjczyków, co oznacza wynik znacznie gorszy niż 65 proc. z okresu pod koniec prezydentury Obamy. Nazwanie premiera Justina Trudeau “słabeuszem” przez Trumpa miało w tym zapewne jakiś udział.
Mimo wielkich demonstracji przeciwko Trumpowi, jakie odbyły się w Londynie, Brytyjczycy nadal są Stanom Zjednoczonym względnie przychylni, bo pozytywnie je ocenia aż 50 proc. mieszkańców UK. Tak czy inaczej, tam też nastąpił spadek – o 11 pkt. Państwa Europy Zachodniej są generalnie nieprzychylne Ameryce. Pozytywnie ocenia USA 38 proc. Francuzów, 30 proc. Niemców i 42 proc. Hiszpanów. Z krajów skandynawskich najlepiej Amerykanów postrzega Szwecja (44 proc.). Niekwestionowanym liderem uwielbienia dla USA w Europie jest oczywiście Polska z 70 proc. głosów na “tak”.
Światowymi rekordzistami pozytywnego stosunku do Stanów są niezmiennie Izrael (83 proc.) i Korea Południowa (80 proc.). Są jedynie trzy państwa, gdzie nastąpił wzrost zaufania do USA od czasu, gdy w Białym Domu zamieszkał Trump: Izrael, Rosja i Kenia. W przypadku Rosji jednak dokonał się poważny spadek w ciągu ostatniego roku. W 2017 r. USA zyskało pochlebne oceny aż 41 proc. Rosjan. Dzisiaj jest to już tylko 26 proc.
Jeszcze gorsze oceny niż Stany Zjednoczone zbiera na świecie sam prezydent USA. Wizerunek Donalda Trumpa ma się najgorzej w krajach Europy Zachodniej. To wręcz dramat: UK – 28 proc. ocen pozytywnych, Niemcy – 10 proc., Francja – 9 proc., Hiszpania 7 proc. Ogólnoświatowa ocena prezydenta USA (27 proc.) sytuuje go na gorszej pozycji od Władimira Putina (30 proc.), ale lepszej niż prezydenta Chin Xi Jin Pinga (24 proc.)
Globalna ocena USA przedstawia się źle na wielu wymiarach. Np. obecnie jedynie 51 proc. respondentów z 25 państw uważa, że w Stanach respektuje się wolności obywatelskie. Oznacza to spadek. Co jednak ciekawe, w wielu krajach, zwłaszcza europejskich wiara w to zaczęła się poważnie załamywać jeszcze za kadencji Obamy, po 2013 r. Tendencja ta wystąpiła nawet w Polsce.
Aż 70 proc. pytanych odpowiedziało, że Ameryka nie bierze w swej polityce pod uwagę interesu innych państw. Co znamienne, jednym z nielicznych państw gdzie nastąpił w ciągu ostatniego roku wzrost wiary w to jest Polska (38 proc., +4 pkt). Badanie wykonano oczywiście jeszcze przed niedawną kompromitującą wizytą prezydenta Dudy u Trumpa. Największy wzrost wiary w to, że USA respektują dobro innych krajów nastąpił w Izraelu (86 proc., +17 pkt).
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
„jednym z nielicznych państw gdzie nastąpił w ciągu ostatniego roku wzrost wiary w to jest Polska”. Jak zwykle Polaczkowie są i przed szkodą i po szkodzie głupi