Barack Obama podpisał w piątek dokument rozszerzający zakres działania ustawy pozwalającej nakładać sankcję i zamrażać środki bankowe osób, które według Waszyngtonu są zagrożeniem dla praw człowieka lub prowadzą działalność korupcyjną.

Nowy rezydent Białego Domu otrzymał niespodziankę od Baracka Obamy / fot. Wikimedia Commons

Administracja ustępującego prezydenta sprezentowała przydatne narzędzie represji Donaldowi Trumpowi. Nowy rezydent Białego Domu będzie mógł nakładać sankcje na każdą osobę na świecie, która jego zdaniem jest odpowiedzialna za „pozasądowe zabójstwa, tortury i inne szeroko zakrojone przypadki łamania praw człowieka wobec ludzi w dowolnym kraju”. Nowa władza w Waszyngtonie będzie zatem wyposażona w środki paraliżowania działań potencjalnych krytyków jej polityki. Stany Zjednoczone będą mogły również zamrażać aktywy, które znajdują się pod kontrolą instytucji, firm i banków zarejestrowanych w USA oraz odmawiać przyznania wizy osobom, które trafią na „czarną listę”. Nowe przepisy będą obowiązywać przez okres sześciu lat, lecz nałożone w tym czasie sankcję mają charakter bezterminowy, a jedyną osobą, która będzie mogła je odwołać jest prezydent USA.

Skąd pochodzi nazwa ustawy? Dokument, przyjęty 14 grudnia 2012 roku, został ochrzczony na część Siergieja Magnickiego,  prawnika konserwatywnej i prawdopodobnie agenturalnej organizacji Hermitage Capital Management, która miała swoją siedzibę w Moskwie. Magnicki został oskarżony przez władze Federacji Rosyjskiej o machinacje finansowe i zmarł w moskiewskim więzieniu w 2009 roku. Cztery lata później sąd uznał go pośmiertnie winnym unikania płacenia podatków na sumę ponad 522 mln rubli (ponad 12,3 mln euro). Oprócz Magnickiego został skazany również dyrektor generalny Hermitage Capital Management, William Browder, który, jeśli zostanie ujęty kiedykolwiek przez rosyjskie władze, spędzi w więzieniu dziewięć lat. Amerykańskie media uczyniły ze zmarłego prawnika męczennika, który miał zginąć w wyniku obrażeń po pobiciu przez strażników. Strona rosyjska zaprzecza takiej wersji wypadków.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Ależ Bil Browder szef tego przedsięwzięcia (Hermitage Capital Management ) wiał z Rosji zygzakiem w 2015 roku unikając osadzenia w więzieniu – za korupcję właśnie…
    Autor raczej nie popełnił błędu… Korumpować może każda instytucja/firma obracająca dużym kapitałem. Grunt to odpowiednio skonstruowany regulamin (statut) i obrotny księgowy.

  2. „konserwatywnej i prawdopodobnie agenturalnej organizacji Hermitage Capital Management”
    Hermitage Capital Management to po prostu fundusz inwestycyjny. PN pomylił sie prawdopodobnie z konserwatywnym think-tankiem Heritage Foundation.
    Znowu kompromitacja.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…