Koalicja „Lewica” złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, który według portalu Onet zlecał oczernianie pracowników sądów, m.in. szefa stowarzyszenia Iustitia prof. Krystiana Markiewicza. Członek rządu podał się już do dymisji.

Lewicowa koalicja w kolejnym starciu punktuje rząd Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem Krzysztof Gawkowski z Wiosny i Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka komitetu SLD, poinformowali dziennikarzy o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia dwóch czynów zabronionych.

Wyjawiła, że chodzi o podejrzenie przestępstwa polegającego na nielegalnym przetwarzaniu danych osobowych oraz podejrzenie popełnienia przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego. Żukowska zaznaczyła, że to dobry moment by Zbigniew Ziobro wykazał się praworządnością.

– Składamy również wniosek do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w związku z tymi samymi publikacjami, ponieważ zdecydowanie uważamy, że pan Łukasz Piebiak naruszył ustawę o RODO, o danych osobowych – dodała rzeczniczka.

Sekretarz generalny Wiosny Krzysztof Gawkowski ocenił, że doniesienia Onetu są straszne i żenujące. – Dlatego, że PiS przez ostatnie 4 lata mówiło o tym, że chce być partią wykazującą się przede wszystkim odpowiedzialnością społeczną, a okazuje się, że w rządzie PiS zatrudnia się hejterów, że hoduje się farmy trolli – podkreślił.

Czego konkretnie dopuścił się Plebiak? Wiceminister miał w 2018 roku nawiązać kontakt z osobą prowadzącą na Twitterze kontro „Emilia”. Ta osoba miała następnie, po ustaleniu planu działania, rozpowszechniać informacje zniesławiające prof. Markiewicza. Fejkowe donosy słała do wszystkich oddziałów Stowarzyszenia „Iustitia” oraz na jego adres domowy.

Pojawia się pytanie – skąd Emilia miała adres sędziego? Według Onetu, miała go otrzymać od Piebiaka, podobnie jak adresy sędziów warszawskiej Iustitii. „Onet jest w posiadaniu dowodów na to, że Łukasz Piebiak taki plan w pełni zaaprobował przed jego realizacją” – napisał portal.

Portal ujawnił też fragmenty korespondencji, w których strony dogadują się co do zapewnienia bezpieczeństwa. „Zrobię wszystko tak jak umiem, jak zawsze. Za rezultat nie ręczę, ale postaram się. Mam nadzieję, że mnie nie wsadzą” – obawiała się Emilia. „Za czynienie dobra nie wsadzamy” – odpisał jej Piebiak.

W rozmowie z 25 czerwca 2018 roku Emilia pisała o wysyłanych przez siebie mailach o Markiewiczu, dodając na koniec: „PS. żądam podwyżki”. – Dziękuję bardzo. Teraz trzeba wypocząć, by dalej walczyć o dobrą zmianę. O podwyżce się pomyśli – odpowiedział wiceminister.

Piebiak podał się dziś do dymisji. Utrzymuje, że jest niewinny, a doniesienia Onetu są fałszywe, obliczone na skompromitowanie rządu przed wyborami. – W poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęciłem cztery lata ciężkiej pracy, składam na ręce ministra sprawiedliwości rezygnację z urzędu podsekretarza stanu – poinformował wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. – Wnoszę do sądu pozew przeciwko redakcji Onet, która rozpowszechnia pomówienia na mój temat, oparte na relacjach niewiarygodnej osoby – dodał.

paypal

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. To nie hejt tylko „demokracja”. Hejt jest wtedy gdy prawicy zadaje się trudne pytania. Całą sprawę raczej zamiotą pod dywan a winna będzie oczywiście opozycja od centrum po lewicę.

  2. Piotruś Nowak mógł się pospieszyć. Udowodnienie (zarówno niewinności jak i winy) w takiej sprawie jest problematyczne i trwa dość długo. Onet – to własność USA, co radziłbym brać pod uwagę, a nie jedynie próbować kopnąć bo można sobie kuku w nóżkę uczynić i będzie kolejny raz płacz ,,naszego próbują wsadzić!”.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…