Co trzeci wyborca Prawa i Sprawiedliwości może 13 października zostać w domu – wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS. Zupełnie inne nastroje panują wśród elektoratu Lewicy, Koalicji Obywatelskiej oraz Konfederacji.
Sięgająca 20 punktów procentowych przewaga PiS nad drugą w stawce Koalicją Obywatelską może zadziałać usypiająco na wyborców formacji Jarosława Kaczyńskiego. Badanie przeprowadzone przez ankieterów IBRiS pokazuje, że 27 proc. tego elektoratu czuje się średnio zmobilizowanych do udziału w wyborach, 4 proc. odczuwa małą determinację, a co dwudziesty sympatyk PiS w ogóle nie ma ochoty wybrać się na głosowanie.
Diametralnie różne nastawienie mają wyborcy Lewicy, stanowiący zdecydowanie najbardziej zdeterminowaną grupę. 94 proc. z nich deklaruje się jako bardzo zmobilizowanych do udziału w głosowaniu, a 6 proc. wyraziło swoje nastawienie jako „raczej zdeterminowani”.
Bojowo nastawiony jest również elektorat Koalicji Obywatelskiej. 89 proc. respondentów z tej grupy jest bardzo lub raczej zdeterminowanych, 10 proc. – średnio, a tylko 1 proc. czuje się mało zmobilizowany do głosowania.
Nieciekawą informacją jest mobilizacja elektoratu Konfederacji. Ekstremiści mogą liczyć na 84 proc. swoich sympatyków, którzy zapewniają o mocnej determinacji do udziału w głosowaniu. 12 proc. średnio ma na to ochotę, a 4 proc. wcale.
Najgorzej wyglądają perspektywy Koalicji Polskiej (PSL+Kukiz’15). Jedynie 57 proc. wyborców tej formacji czuje się zmobilizowanych do udziału w wyborach, 43 proc. deklaruje średni stopień determinacji, a 20 proc. prawdopodobnie nie uda się do lokali wyborczych.
Poparcie dla partii politycznych zbadane w tym samym sondażu IBRiS kształtuje się następująco: PiS – 42,4 proc., KO – 22,7 proc., Lewica – 13,1 proc.,Koalicja Polska – 5,6 proc., Konfederacja – 3,4 proc.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Demokracja to wynalazek kapitalistów w celu walki z komunizmem. Wynalazek ten ostatecznie prowadzi do faszyzmu kiedy tylko burżuazja wyczuje palący się jej grunt pod nogami. Rewolucja nie jest zakazana w prawie polskim a jedyne co jest zabronione to zdobywanie władzy przemocą. REWOLUCJA TO NIE PRZEMOC !!! Dlatego nawołuję żeby w wyborach demokratycznych iść i nasrać do urn a następnie rozpocząć rewolucję.
Będzie śmierdziało
Szczelina w urnie jest na tyle waska, ze nasr@c ci sie raczej nie uda. Ewentualnie mozesz sprobowac nasikac. Ewentualnie w gre wchodzi jeszcze sztuczne gufno (takie w spraju ze sklepu „Smieszne rzeczy”), ale i tak sadze ze po takim evencie zwioza cie do najblizszego psychiatryka.
Do Rus
A ja słyszałem że demokracja to wynalazek lewaków aby wprowadzić socjalizm a potem komunizm, więc kto ma racje?
Naprawdę trzeba mieć pustkę w głowie, by stawiać lewactwo w jednym szeregu z komunizmem XD