Minister spraw zagranicznych udzielił pierwszego wywiadu w nowym roku. Nie zawiódł, on nie zawodzi nigdy.
Pierwsza gafa, jaką popełnił szef polskiej dyplomacji w porannej rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM, było nazwanie Donalda Tuska “ikoną zła i głupoty”. Minister komentował twitterowe życzenia Donalda Tuska. Były premier napisał: „W nowym 2017 roku – Ojczyznę wolną od zła i głupoty, Panie”. Witold Waszczykowski nie mógł się powstrzymać, żeby nie rzucić zjadliwego komentarza. Odpowiedział, że życzy Tuskowi, aby pozostawał z dala od Polski, bo “to on jest ikoną tych kwestii, które wspominał w swoich życzeniach”. I płynnie przeszedł do odpowiedzi na dalsze pytania: “Przede mną, przed dyplomacją polską jest ważny w tej chwili rok, wiele wyzwań międzynarodowych” – przy czym słowo klucz – “dyplomacja” brzmiało w tym kontekście szczególnie absurdalnie.
Waszczykowski zdążył obrazić również Białorusinów. W związku z obcięciem dotacji dla telewizji Biełsat, hołubionej do tej pory właśnie przez PiS, mistrz polskiej dyplomacji zapytany o to, czy Białorusini nie będą mieć problemów ze zrozumieniem jedynej stacji, jaka im zostanie – TV Polonia, odpowiedział z dumą: – A, nauczą się.
Na twitterze Waszczykowski został już dzięki temu wywiadowi okrzyknięty oficjalnym liderem arogancji PiS.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
pewnie kurskiemu brakowało na kretyńskie seriale i powtórki
To że obciał strumień pieniędzy biełsatowi to akurat bardzo dobrze.