10 czerwca Włochy nie wpuściły do swojego portu statku z ponad 600 uchodźcami uratowanymi przez SOS Mediterranee. Odesłały go na Maltę. To jednak nie był koniec błąkania się po morzu. Malta też nie chciała przyjąć ich u siebie. Ostatecznie przyjmie ich Hiszpania – kiedy pozwoli na to pogoda.

Na tę chwilę dwa włoskie statki „przejęły” część (280) migrantów wycieńczonych 3-dniowym odbijaniem się od brzegu do brzegu i pomogą bezpiecznie dostarczyć ich na hiszpański ląd. Resztę przetransportuje statek SOS Mediterranee. Wcześniej, kiedy jeszcze zakładano, że sam Aquarius będzie płynął kolejne 1500 km, swoją pomoc zaoferowała też Korsyka. Najwyraźniej sytuacja migrantów odsyłanych od brzegu do brzegu poruszyła francuski rząd, bo w sprawie zabrał głos sam prezydent Macron.
Potępił nowy włoski rząd za „cynizm i brak poczucia odpowiedzialności”.

– Włosi zlekceważyli prawo morskie nakazujące, aby w przypadku katastrofy zagrażającej jednostce pływającej, obowiązek jej przyjęcia spoczywał na władzach państwa, u którego brzegów statek się znajduje – powiedział.

Odezwał się też premier Francji Edouard Philippe: – Włochy weszły na drogę sprzeczną ze zobowiązaniami międzynarodowymi.

Natomiast rząd Włoch oburzył się i wydał oświadczenie: „Włochy nie będą przyjmować pouczeń w duchu hipokryzji od państw, które w sprawie imigracji wolały zawsze odwrócić głowę w drugą stronę. Na wiadomość o braku zgody Malty wobec współpracy i na zejście ludzi na ląd, przyjęliśmy niezwykły gest solidarności ze strony Hiszpanii. Włochy po raz kolejny wzięły na siebie odpowiedzialność i zagwarantowały bezpieczeństwo mężczyznom, kobietom i dzieciom”.

Szef włoskiego MSW Matteo Salvini powiedział, że jego rząd „nie porzucił prawie 700 osób w potrzebie”, ale zapowiedział, że kolejne statki organizacji humanitarnych tez będą cofane:

– Interesuje mnie to, aby nie było stowarzyszeń wątpliwego pochodzenia, które traktują Włochy jak obóz dla uchodźców.

– Nigdzie nie zapisano, że Włochy muszą wziąć na siebie całość humanitarnej operacji ratowania ludzi, jak jest teraz i jak miało to miejsce w przypadku „Aquariusa” – dodał minister infrastruktury i transportu Danilo Toninelli, odpowiedzialny też za porty. – Nadeszła pora, aby europejscy partnerzy przystąpili do działania, by podzielić się odpowiedzialnością, jaka zbyt długo i również teraz spoczywa wyłącznie na Włoszech.

Światowa Organizacja ds. Migracji oceniła natomiast, że „zatrzymanie jednej łodzi nie jest dla Europy rozwiązaniem problemów związanych z migracją” i potrzebne jest „kompleksowe podejście do zarządzania migracją”.

Na pokładzie statku znajdowało się 7 kobiet w ciąży i 123 dzieci podróżujących bez opieki.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…