Zdumiewająca wolta partii rządzącej. Sejmowa komisja ustawodawcza zaakceptowała w czwartek stanowisko Biura Analiz Sejmowych. Zgodnie z nim drastyczne zmniejszenie emerytur byłym funkcjonariuszom służb PRL jest niekonstytucyjne. Komisja zaleci Marszałkowi Sejmu, by to stanowisko przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu. Opozycja nie może uwierzyć.

Poniedziałkowa Gazeta Wyborcza ujawniła przebieg i rezultaty czwartkowego posiedzenia komisji ustawodawczej, na którym głos zabrała mec. Dorota Lis-Staranowicz z Biura Analiz Sejmowych. Prawniczka przedstawiła krytyczne stanowisko Biura w sprawie ustawy dezubekizacyjnej, która weszła w życie 1 października. BAS uznaje ją za niekonstytucyjną. “Art. 15c. ust. 2 i art. 3 w zakresie, jaki ma zastosowanie do wymiaru wysokości emerytury za okres służby w policji po 1 sierpnia 1990, ograniczający jej wysokość do kwoty przeciętnej emerytury, jest niezgodny z zasadą równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji” – tłumaczyła Lis-Staranowicz.

Dezubekizacja była jednym ze sztandarowych projektów PiS, a kwestie zgodności z ustawą zasadniczą partia rządząca traktuje – oględnie mówiąc – w luźny sposób. Tym bardziej zaskakuje wynik głosowania komisji nad stanowiskiem biura – zostało ono przyjęte. Na posiedzeniu obecni byli “twardogłowi” posłowie PiS, m.in. Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz.

Czy jest możliwe, by ekipa rządząca nagle zmieniła zdanie w sprawie własnej ustawy, względem której wykazywała wcześniej całkowitą determinację? Obcięcie emerytur niegdysiejszym funkcjonariuszom służb, którzy w PRL przepracowali choćby jeden dzień, wydawało się dla PiS kwestią o wielkiej, symbolicznej wadze, świadectwem antykomunistycznej tożsamości partii. Borys Budka z Platformy Obywatelskiej uznał wręcz, że niektórzy członkowie komisji musieli pomylić się w głosowaniu.

Sprawą dezubekizacji ma się zająć Trybunał Konstytucyjny. Komisja zarekomendowała Marszałkowi Sejmu, by występując przed TK przedstawił stanowisko zbieżne z opinią Biura Analiz. Marszałek nie ma obowiązku podzielać zdania komisji, a jego stanowisko nie będzie też wiążące dla TK. Jak będzie, nie wiadomo. Na razie posłom PiS udało się jedynie wprawić w osłupienie opinię publiczną.

Kontrowersyjna ustawa obniżająca emerytury dotyczy byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa Polski Ludowej, nawet jeżeli zostali pozytywnie zweryfikowani. Ucierpią m.in. późniejsi pracownicy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Służby Więziennej. Emerytury obniżono w sumie około 40 tysiącom osób.

Dezubekizacja była ostro krytykowana nie tylko przez opozycję i środowiska przeciwne polityce PiS. Warszawski Sąd Okręgowy określił ją jako “represyjno-odwetową” rozpatrując sprawę jednego z policjantów, którzy zdecydowali się zaskarżyć nową ustawę. Łącznie wpłynęło około ponad 5 tys. odwołań. To Warszawski Sąd Okręgowy skierował dezubekizację do TK.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…