Najpierw na łamach „Niedzieli” prezydent zapowiedział, że z pewnością podpisze zaostrzenie prawa aborcyjnego (projekt „Zatrzymaj aborcję” Kai Godek), wczoraj na łamach „Naszego Dziennika” stwierdził, że byłby gotowy poprzeć prace nad zakazem „propagandy homoseksualnej” w szkołach i ZHP.

– Uważam, że absolutnie taka propaganda nie powinna mieć miejsca w szkołach. Trzeba się temu cały czas spokojnie i konsekwentnie przeciwstawiać. Jeśli taka ustawa by powstała i byłaby dobrze napisana, nie wykluczam, że podszedłbym do niej poważnie – powiedział na łamach katolickiego dziennika, tym samym stając po stronie „demokracji chrześcijańskiej” w sporze z „liberalną”: – Spór ogniskuje się wokół rozumienia wolności, która w ideologii skrajnie liberalnej oznacza, że wolno wszystko. Nie zgadzam się z tym podejściem. Tak nie jest i tak nie powinno być – podsumował prezydent.

Pytania dziennikarki „ND” nie były czysto teoretyczne, nawiązywały do konkretnych wydarzeń. Wewnątrz ZHP wybuchł konflikt po tym, jak związek usiłował wprowadzić politykę antydyskryminacyjną do praktyki pracy z młodzieżą, co wywołało lawinę komentarzy na prawicy. Podobnie jak „Tęczowy Piątek”, który miał odbyć się również w szkole, w której uczył się Andrzej Duda. II LO w Krakowie przestraszyło się presji jako „prezydencka” szkoła i wydało zakaz „dystrybucji plakatów, ulotek, gadżetów oraz poruszania podczas lekcji tematów związanych z akceptacją i otwartością”.

patronite

Podobne ustawy, penalizujące przekazywanie pozytywnych informacji na temat homoseksualizmu, wprowadziły Rosja i Litwa.

To nie pierwszy raz, kiedy Duda orientuje się na skrajnie konserwatywnego wyborcę. Kilka dni temu (8 listopada) na łamach „Niedzieli” przekonywał: – Na pewno podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej, gdy tylko Sejm ją przegłosuje i trafi ona na moje biurko.

Prezydent z wykształcenia jest prawnikiem. Na początku października napisał list skierowany do kolegów po fachu, pielgrzymujących na Jasną Górę, w którym zapewniał: „Fundamentalne wartości cywilizacji Zachodu, a z drugiej strony traumatyczne doświadczenie masowych zbrodni dokonywanych przez niemieckich nazistowskich zwolenników eugeniki przemawiają za tym, aby dzisiaj, w XXI wieku, wyraźnie opowiedzieć się za nienaruszalnością prawa do życia. Deklaruję, iż ustawowy zakaz aborcji eugenicznej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uzyskałby moją akceptację”.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Mało kto chyba zaprzeczy temu że istnieje coś takiego jak „propaganda homoseksualna „. A skoro istnieje to ktoś za tą propagandą homoseksualną stoi i ktoś ją finansuje. Jeśli ktoś wydaje duże pieniądze na kampanie LGBTQIHWCJ to ma chyba w tym jakiś interes.
    Moim zdaniem ten interes polega ta zdeprecjonowaniu i ośmieszeniu socjalnej , propracowniczej lewicy.

    1. Raczej przejęcie socjalnei, propracowniczej lewicy dla własnych interesów. Proszę sprawdzić, czy te cuchnące kałem LGBTQWERTY I HGWCJ zhanbili się w życiu jakąkolwiek pracą. Żyja z tego.

    2. Kolego Wapniak, zaraz spadnie na nas karząca ręka sprawiedliwości ludowej w postaci pani WK i nasze komentarze zostaną wysłane do cenzorskiego czyśćca. Na Strajk.eu nie wolno sugerować że homoseksualizm ma coś wspólnego z seksem doodbytniczym .

    3. Czegoś, co istnieje w sposób naturalny, jak homoseksualizm, nie trzeba propagować. Propagowana natomiast musi być homofobia, bo jest sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem, wynikami badań naukowych i zwykłą ludzką przyzwoitością.

      Antysemityzm, homofobia, islamofobia itp. destrukty są zawsze podrzucane klasie robotniczej, by zapomniała o walce klasowej i zjednoczyła się z wyzyskiwaczami w obronie „normalnej rodziny”, „ojczyzny”, „wiary ojców”. Lumpenproletariat się na takie wymęczone konstrukty umysłowe załapie. Świadomi proletariusze – nigdy.

    4. Kolego Jacej Pedofilia też istnieje w sposób naturalny i schizofrenia też. Pedofilia jest zboczeniem a schizofrenia chorobą psychiczną. Obie przypadłości nie są normalne, zdarzają się w niewielkim procencie społeczeństwa. Pierwsza jest przestępstwem a druga jest chorobą psychiczną. Homoseksualizm nie jest (już!) oficjalnie uznawany ani za chorobę ani za zboczenie . Był jeszcze niedawno.
      Dla większości polskiego społeczeństwa takie związki są jednak nadal albo chorobą albo zboczeniem. Im bardziej nachalna jest propaganda promująca takie związki tym większy jest opór społeczeństwa. Mechanizm ten właśnie jest wykorzystywany do dezawuowania i szkodzenia lewicy socjalnej czy robotniczej .

    5. ’Mało kto chyba zaprzeczy temu że istnieje coś takiego jak 'propaganda homoseksualna’ ’
      – nie istnieje coś takiego jak propaganda homoseksualna. Domaganie się regulacji prawnych ułatwiających życie parom homoseksualnym nie jest propagandą, tak samo jak domaganie się regulacje prawnych ułatwiające życie osobom niepełnosprawnym czy starym.

      Żadnego zjawiska biologicznego nie trzeba propagować. Natomiast kryminalizować można wszystko: począwszy od 'rasy’ czy koloru skóry.

      Gdyby lata temu została wprowadzona (bardzo łagodna zresztą) ustawa prof. Szyszkowskiej, stopień akceptacji społecznej byłby taki, jak w państwach starej Europy. Zamiast tego homofobię propagował (przy przyzwoleniu lub akceptacji władz państwowych) przede wszystkim kościół katolicki, wzmacniając najgorsze społeczne uprzedzenia (antysemityzmu nie wypadało tak otwarcie głosić, choć i tu kościół wiódł prym w eterze), mając na celu konsolidację wyznawców i akolitów. Władze potrzebowały poparcia kościoła dla neoliberalnej polityki społeczno-ekonomicznej.

      Homofobia jest uwarunkowana kulturowo, i nie ma innych przyczyn niechęci do LGBT niż religijne.

      Homoseksualizm jest orientacją seksualną. Pedofilia, zaburzeniem preferencji seksualnej (satysfakcja seksualna jest zależna od specyficznych przedmiotów, rytuałów czy sytuacji).

      Kwestia akceptacji LGBT jest cywilizacyjna, niekoniecznie związana z lewicą, choć oczywiście ma korzenie lewicowe (w sensie szerokim). W najprostszym i najbardziej podstawowym wymiarze homofobia jest brakiem empatii.

    6. Kolego Jacej Nie można walczyć z niechęcią czy obrzydzeniem do pewnych zachowań seksualnych za pomocą ustawy. A środowiska LGBTQICWCJ domagają się karania za uczucia innych wobec nich. Takie stanowisko jest właśnie brakiem empatii. Dobrze że przyznałeś że kwestia akceptacji nie jest związana z lewicą. W zasadzie moglibyśmy na tym zakończyć dyskusję gdyby redakcja Strajku przyznała ci rację i przestała propagować takie treści. Dla mnie wystarczy jeśli uznamy że wszyscy są sobie równi.
      Co do akceptacji społecznej ludzi LGBTICWCJ na zachodzie to jest on taki sam jak w Polsce czyli bliski zeru. Mieszkam na tym zgniłym zachodzie od 15 lat i wynika to z moich bezpośrednich obserwacji. Oczywiście oficjalne i publicznie nie wolno wyrażać tam swoich negatywnych uczuć wobec osób o dziwnej orientacji seksualnej bo można za to zostać ukaranym. Ale życie geja w pracy w małej firmie który podkreśla swoją orientację nie jest łatwe .
      „Homofobia jest uwarunkowana kulturowo, i nie ma innych przyczyn niechęci do LGBT niż religijne.”
      Z pierwszą częścią się zgadzam. Odczuwam obrzydzenie do sposobu uprawiania seksu który próbujecie propagować i jest to niewątpliwie uwarunkowane kulturowo. W kulturze europejskiej nigdy nie było przyzwolenia na seks homoseksualny, co najwyżej przymknięcie oka na to zjawisko. Natomiast nie zgadzam się z drugą częścia twojego zdania. Pochodzę z lewicowej rodziny w której wszyscy są ateistami od przynajmniej trzech pokoleń i zapewniam cię że mój dziadek który siedział lata w więzienich za walkę o prawa robotników umarłby ze śmiechu gdy zobaczył „lewicę” na paradzie gejów .

  2. Pogrąża się coraz bardziej, ale też robi się coraz bardziej groźnie. Marsz niepodległości zmierza w stronę Berezy coraz wyraźniej.

    1. Może dobrze, że tam zmierza? Może warto Berezę wydzierżawić od Łukaszenki i odizolować walniętych lewaków, którzy – nie wiadomo dlaczego – utożsamiają się z uczciwą lewicą?

    2. Zgadzam się z kolegą Wapniakiem. W końcu pewnie z 90% albo i więcej maszerujących to robotnicy. To co, teraz lewica ma być przeciwko większości klasy pracującej?

    3. I Kolego Wapniak będziesz sam sadzał? Uważaj, bo posadzą i Ciebie.

    4. Kolego „Nikt”. Ja jestem radykalnym anarchistą, ja bym nie „wsadzał”, ja bym od razu, po drodze „pod most”!

    5. Kolego Wapniak, podobno anarchiści są za wolnością. Za wolnością w odbieraniu życia?

    6. Kolego „Nikt”. Tak jest! Za bezwzględna karą śmierci za najcięższe zbrodnie. Także za karą za obnoszenie się z kutasami po ulicach i za przymusowym leczeniem wszelkich zboczeń łącznie z waszym chorym lewactwem.

    7. A za wolnością leczenia z wszystkowiedzeniacojestdobredlaspołeczeństwa też? To taka choroba umysłowa dyktatorów. Anarchistycznych też.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…