Kolejna klęska PiS na bardzo ważnym dla Polaków gruncie. Gabinet Mateusza Morawieckiego miał wybudować w 2019 roku 100 tysięcy mieszkań w ramach rządowego programu. Społeczeństwo oczekiwało tego z wielką nadzieją, bo drożyzna na rynku kupna i najmu jest coraz większym problemem. Rząd jednak nie podołał zadaniu.
Zamiast 100 tysięcy mieszkań będzie wstydliwy tysiąc. Kompromitującą informacje przekazał w wywiadzie dla „Pulsu Biznesu” Mirosław Barszcz, prezes spółki PFR Nieruchomości, odpowiedzialnej za realizację programu. Prawda o blamażu wyszła na jaw w bardzo niewygodnym dla władzy momencie – tuż przed wyborami do parlamentu.
Barszcz przyznaje, że rząd nieprawidłowo obliczył potencjał wznoszenia budynków na gruntach, którymi dysponowało państwo i spółki skarbu państwa.
– Kiedy trzy lata temu zaczęliśmy zajmować się programem M+, jeszcze jako BGK Nieruchomości, oszacowaliśmy, ile jest gruntów, na których potencjalnie można realizować budownictwo na wynajem. Okazało się, że na około 100 tys. mieszkań. Na tyle oceniliśmy potencjał tej części rynku, przy czym był to konserwatywny szacunek – przyznaje prezes.
Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała pisowskie plany. Wybudowano ostatecznie 887 mieszkań, a 663 jest w budowie. Ile z nich zostanie oddanych przez końcem roku? Niewiele, bo jedynie 42 lokale w Kępicach. Łącznie da to 929 mieszkań w ramach programu w 2019 roku. Nieciekawie rysują się perspektywy na rok 2020. Na razie w planach jest tylko 513 mieszkań w Katowicach.
Prezes Barszcz ma jednak pocieszenie dla Polaków, którzy wydają krocie na wynajem często niskiej jakości mieszkań. Podobno w projekcie zaplanowano jeszcze 18 tysięcy lokali. Kiedy zostaną przekazane obywatelom? Tego dokładnie nie określono.
Warto przypomnieć, że jeszcze wiosną rząd przekonywał, że niemal jedna trzecia obiecanych 100 tys. mieszkań jest prawie w budowie.
– Mamy 28 tys. ostatecznych decyzji inwestycyjnych, czyli projektów, które są w trakcie realizacji. Część z nich to już są klucze do mieszkań w kilku lokalizacjach m.in. Biała Podlaska, Jarocin czy Kępno. W budowie są mieszkania m.in w Wałbrzychu, w Gdyni w Katowicach. Jest blisko 20 tysięcy mieszkań w projektowaniu – zapewniał wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń.
Jak widać, obietnice rządu PiS najlepiej wyglądają na prezentacjach i w audycjach TVP.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
To nie trzeba obiecywać bzdur 500 mln drzew, 1mln samochodów elektrycznych,100 tyś.mieszkań itp. itd
A Piotruś-Pan w swoim żywiole. Nareszcie może kopnąć ten znienawidzony PIS!
A zastanowił się Piotruś nad tym ILE CZASU ZAJMUJE przygotowanie inwestycji, zebranie wszystkich zgód, projektów, rozpatrzenie protestów i odwołań?
Chyba nie.
Czy może w tym szczytnym celu państwo powinno postępować wzorem Gołębiowskiego? Pan hotelarz po raz kolejny dał popis ,,skuteczności” lokując hotelisko z 1300 APARTAMENTAMI basenami i innym dziadostwem w ostatnim spokojnym odcinku polskiego wybrzeża.
Jednak takie wyskoki najbogatszych nie stanowią jak widać powodu do zainteresowania podających się za lewicowe mediów – bo bogatego stać na adwokatów i pan ,,dziennikarz” mógłby być w takim przypadku puszczony w samych skarpetkach.
Ot proza życia.
A tak – wierszówka leci.
Skąpsionie, ile czasu?! Jeden obiad z lokalną władzą na odpowiednio wysokim szczeblu. No i jedno mieszkanie po.