Policja potraktowała wczoraj gazem pieprzowym osoby z kontrmanifestacji przeciw „obrońcom heteroseksualizmu”. W Stanach Zjednoczonych zaczęto organizować „marsze dumy hetero”, w opozycji do Gay Pride’ów. W Bostonie zajął się tym 56-letni John Hugo, lokalny fan prezydenta Trumpa, przewodniczący „Straight Pride Parade”. Kontrmanifestanci oskarżają policję o faworyzowanie „nazistów”.

Parada hetero w Bostonie spotkała się kontrmanifestantami LGBT+ pod siedzibą władz miasta. Obie strony zaczęły obrzucać się inwektywami, potem kartonowymi kubkami po kawie, grudkami ziemi, jajkami… Kiedy hetero sobie poszli, kontrmanifestanci zwrócili uwagę na policję, której zarzucili „chronienie nazistów”. Ludzie skandowali „wstydźcie się!”. Wtedy użyto gazów i przeprowadzono rutynowe aresztowania.

Uczestnicy parady hetero. Boston 2019. usatd

John Hugo, w zeszłym roku kandydat do Kongresu, zapewnia, że w jego manifestacji nie było nic homofobicznego, ani skrajnego. „U nas nie ma rasistów” – przekonywał dziennikarzy – „na zebraniach są ludzie każdego pochodzenia, jak w ONZ”. Z jego strony internetowej wynika, że organizacja, którą założył – Super Happy Fun America (!) – chce celebrować „różnorodność kultury społeczności hetero”. Chodzi o „represjonowaną większość” – oczywiście. Jego stan (Massachusetts) pierwszy w Ameryce zalegalizował homo-małżeństwa, w 2004 r. Odtąd Hugo ma słabość do alt-prawicy.

Przeciw trumpistom wystąpili anty-trumpiści i stowarzyszenia LGBT+. Dwa lata temu lokalna aktywistka Monica Cannon-Grant wezwała do manifestacji w Bostonie przeciw rasizmowi skrajnej prawicy, po tragedii w Charlottesville. Przyszło 40 tys. ludzi, którzy zablokowali dużo mniejszą manifestację „obrońców wolności słowa”, podejrzanych o sprzyjanie ekstremistom. Tydzień temu w Kalifornii zablokowano inny „Straight Pride”. Ale imprezy hetero-dumy mogą niestety zrobić się modne.

 

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Jestem dumnym posiadaczem paznokci u stóp, czy z tego powodu powinienem zorganizować jakiś marsz?

    1. KONIECZNIE!!! Przyjdę na twój marsz, bo ja też je mam! Tylko jest obawa, że po drodze natkniemy się na Marsz Posiadaczy Wąsów i Marsz Nieposiadaczy Wąsów, albo tradycyjną zadymę Krótkowłosych przeciw Długowłosym.

  2. Robienie marszów dumy z powodu orientacji seksualnej to głupota, nie ważne czy robią to homosie czy heterycy.

    P.S. Mimo że uważam to za głupotę to uważam że mają prawo maszerować bo popieram wolność zgromadzeń.

  3. Jakże to znamienne, a jakie demokratyczne! Rozpocząć rozróbę w proteście, a interweniującą w obronie LEGALNEJ DEMONSTRACJI zwyzywać od ,,obrońców faszystów”. Czyżby ,,tęczowi” mieli na swoją obronę jedynie wyzwiska? Ciekawe.
    Jedno pytanie do autora: jakoś nie odrzuca pana fakt łamania prawa przez ,,teczowych” a w odwrotnym wypadku az wyje pan z oburzenia… Czyżby to były lewicowe standardy dziennikarskie?
    To może jeszcze drugie drobne pytanko. Czym w takim razie różnią sie one od np. standardów Gazety Polskiej? Naszego Dziennika?
    Tym że jedni są zwolennikami hetero a drudzy homo?
    Zaiste ciekawa linia podziału się rysuje.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…