Groźny wypadek drogowy w miejscowości Tabor (pow. otwocki) mógł się zakończyć tragicznie. W wyniku zderzenia samochodów, jeden z nich stanął w płomieniach. Pasażerów – mężczyznę i 2-letniego chłopca uratował polityk Lewicy – Robert Biedroń.

Biedroń był pierwszym kierowcą, który zatrzymał się przy rozbitych autach. Zareagował błyskawicznie. Widząc płonący pojazd, dobiegł do niego z gaśnicą, a następnie wydostał ze środka dwie osoby, które potem schronił do czasu przyjazdu straży pożarnej i pogotowia we własnym aucie.

Sytuację opisała miejscowa straż pożarna.

„Trzeba pochwalić postawę tego Pana który przed przyjazdem straży pożarnej udzielił pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach na Dk 50 w miejscowości Tabor” – napisali na Facebooku strażacy z OSP Regut.

Warto podkreślić, że to nie polityk, a właśnie strażacy nagłośnili sprawę.

„Poszkodowanego kierowcę wraz ze swoim dwuletnim synem wydostał z płonącego samochodu i schronił w swoim Volkswagenie i jak prawdziwy strażak ruszył na płonący samochód z gaśnicą. Przed odjazdem pochwalił strażaków za bardzo szybki przyjazd i całą akcję” – czytamy we wpisie.

Robert Biedroń jest szefem sztabu komitetu Lewica, a także liderem partii Wiosna i prawdopodobnym kandydatem na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

paypal

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Zrobił to nie dzięki swojej orientacji seksualnej. Na jego miejscu pedofil by postąpił tak samo.

    1. na pewno, wcześniej tylko bił matkę, a co, stara była.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…