Niemców w Iraku jest trzy razy mniej niż Polaków, lecz Bundeswehr ogłosiła dziś rano, że żołnierze niemieccy, którzy szkolili armię iracką, zgodnie z decyzją irackiego parlamentu wrócą do domu. Część z nich zostanie przeniesiona do krajów sąsiednich – Jordanii i Kuwejtu. Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas oświadczył, że „żaden kraj-członek koalicji anty-dżihadystowskiej nie chce zostać w Iraku, skoro nie jest pożądany”.

Maas się pomylił. Wczoraj dowództwo naczelne armii amerykańskiej wysłało co prawda list do władz irackich deklarujący wycofanie US Army z tego kraju, lecz sekretarz obrony Mark Esper wyjaśnił, że była to „pomyłka” i że wojsko pozostanie na miejscu, dopóki Irakijczycy nie zapłacą za amerykański napad na ich kraj w 2003 r. i nie zwrócą pieniędzy wydanych na późniejszą okupację. Zmieni się po prostu status prawny amerykańskiej armii w Iraku: na powrót będą to wojska okupacyjne. Naturalnie polscy żołnierze w Iraku pozostaną w służbie USA, wbrew woli Irakijczyków.

Oficjalnie w Iraku przebywa ok. 5,2 tys. amerykańskich żołnierzy w bazach lotniczych i lądowych. W ubiegłym tygodniu dołączyło do nich kilkuset komandosów, którzy mają wzmocnić ochronę największej ambasady USA na świecie – w Bagdadzie. Do tego prezydent Trump wysłał do Kuwejtu i Arabii Saudyjskiej ok. 3,5 tys. dodatkowych żołnierzy. Wczoraj w amerykańskiej bazie lotniczej Diego Garcia na Oceanie Indyjskim wylądowały bombowce B-52 z bronią jądrową na pokładzie. Baza znajduje się poza zasięgiem irańskich rakiet balistycznych.

Parlament irański poprawił tymczasem swą niedawną ustawę o zaklasyfikowaniu sił USA w Azji środkowej i na Bliskim Wschodzie jako „terrorystycznych”. Odtąd ta klasyfikacja obejmie całą armię amerykańską , łącznie z Pentagonem. Iran traktuje odtąd „reżim amerykański jako państwo wspierające terroryzm międzynarodowy”. W czasie pogrzebu zabitego w bagdadzkim zamachu gen. Solejemaniego dowódca Korpusu Strażników Rewolucji gen. Hossein Salami ostrzegł Amerykanów, że jeśli jeszcze raz uderzą „spalimy to, co tak uwielbiają”, nie precyzując jednak co miał na myśli.

paypal

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Hahaha lol „Iran traktuje odtąd „reżim amerykański jako państwo wspierające terroryzm międzynarodowy”” klasyczny „złodziej krzyczący 'łapać złodzieja'”.

    1. A tobie Kiciuś to chyba klęcznik z chóru na łeb zleciał! USA były bandyckim krajem przez całe drugie pięćdziesięciolecie ub wieku. Jedno z nielicznych państw które mogło sobie pozwolić na lekceważenie norm międzynarodowych dot. stosunków handlowych, prowadzenia wojen, protokołu dyplomatycznego i pięćdziesięciu innych mniej poważnych dokumentów miedzynarodowych. W XXI wieku nic się pod tym względem nie zmieniło, a przestawanie z bandytą (szczególnie z tak niesłownym jak amerykańscy włodarze) nie tylko rodzi poważne zagrożenie dla wspólnika w łotrostwie, ale powoduje również przylepianie się części g…na.
      Jak wnoszę z Twoich wpisów Kiciuś – rola szambonurka Ci odpowiada???

  2. Ciekawe do jakiego qrestwa jankesi musieliby się posunąć aby „polski kundelek” przestał się do nich łasić? Jestem pesymistą i myślę, że choćby jankeski pan zlał „polskiego kundelka” do nieprzytomności jakimś sękatym kijem to on i tak resztką sił zaskomle „JESZCE MNIE LEJ O WIELKI PANIE!!!”

    1. Ad. Kot
      Nie, nie mam „jankesofobii” ale nie lubię też klęczeć przed opuszczonymi portkami wuja Sama i …………… wiesz co.
      Pozdrawiam.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…