fot. wikimedia commons
Pracownicy Poczty Polskiej po raz drugi w tym roku dostaną podwyżki. To efekt batalii toczonej od 2014 roku przez związki zawodowe. Dyrekcja zgodziła się na ustępstwa, jednak menedżerowie alarmują, że wzrost płac sprawi, że na koniec roku spółka zanotuje stratę.
Spór zbiorowy pomiędzy reprezentującymi załogę NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej oraz Związkiem Zawodowym Pracowników Poczty a dyrekcją państwowego dostarczyciela trwał blisko dwa lata. Przez dłuższy czas szefostwo odmawiało pracownikom prawa do wyższych płac, akcentując przy tym, że wszyscy są zatrudnieni na podstawie umów o pracę, co nie jest standardem w wysyłkowym sektorze prywatnym. W marcu bieżącego roku związkowcy świętowali pierwszy sukces. Płace osób zarabiających poniżej 4 tys. zł brutto wzrosły o 150 zł brutto; najgorzej uposażeni pracownicy dodatkowo jeszcze 200 zł brutto. Fundusz płac został przez to zwiększony o ok. 168 mln zł. We wtorek wieczorem pracownicy otrzymali kolejną dobrą wiadomość – od lipca kwota wynagrodzenia przelewanego na ich konta będzie wyższa o 100 zł brutto. Podwyżka obejmie ponad 71 tys. osób z prawie 80 tys. osób zatrudnionych w Poczcie Polskiej.
Z rezultatu negocjacji nie jest zadowolony nowy prezes spółki, Przemysław Sypniewski. – Jako zarząd musimy dbać o stabilność ekonomiczną firmy. Nie możemy składać nieodpowiedzialnych obietnic, które w przyszłości okazałyby się katastrofalne w skutkach. Zrobimy wszystko, aby uniknąć tych najgorszych wariantów. W związku z tym, przede wszystkim, musimy skupić się na wzroście przychodów – zapowiada cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.
Umiarkowane zadowolenie panuje natomiast wśród związkowców. – Na pewno nie są to wzrosty wynagrodzeń zasadniczych, o których wszyscy byśmy marzyli. Wzięliśmy jednak pod uwagę bardzo trudną sytuację ekonomiczną firmy. Ufam, że to dopiero początek naszej wspólnej pracy z nowym zarządem nad stworzeniem realnej możliwości dalszego wzrostu wynagrodzeń pocztowców – mówi Bogumił Nowicki, Przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej. Obecnie listonosz pracujący w Warszawie otrzymuje na rękę wynagrodzenie w wysokości nieprzekraczającej 1600 zł.
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…