Czesi głosują dziś od południa w przewidzianej na dwa dni drugiej turze wyborów prezydenckich, w której mierzą się dotychczasowy, prorosyjski prezydent Miloš Zeman i prounijny Jiří Drahoš. Chodzi o dwie radykalnie przeciwne osobowości. Lidove Noviny, największy praski dziennik, pierwszego nazywa „pibullem politycznym”, drugiego „przyzwoitym akademikiem”.
Po pierwszej turze wyborów – 12 i 13 stycznia – faworytem drugiej był Drahoš, już choćby dlatego, że większość kandydatów w tych wyborach jednoznacznie go poparła. Jednak dziś szala przeważa w stronę Zemana. W Czachach, podobnie jak w Polsce, po odpowiedniej kampanii propagandowej wyborcy są na ogół przeciwni jakiejkolwiek imigracji, a socjaldemokrata Zeman, w przeciwieństwie do liberała Drahosa, gwarantuje im, że będzie się jej opierał. Kwestia imigracji dominowała w czasie kampanii, podobnie jak decyzja w sprawie orientacji międzynarodowej kraju.
Różnica między antyimigranckim Zemanem w Czechach a antyimigranckim PiS-em w Polsce polega m.in. na innym wyborze aliansów międzynarodowych. Zeman jest wyraźnie prorosyjski i prochiński, podczas gdy jego przeciwnik zdecydowanie chce orientować się na Brukselę.
W czasie dwóch debat telewizyjnych przed drugą turą, oglądanych przez miliony Czechów, Zeman twierdził, że „Rosja nie stanowi zagrożenia bezpieczeństwa Czech”, podczas gdy Drahoš przypominał, że „Rosja widzi w NATO wroga” i zapewniał, że „nie ma wątpliwości, że rosyjskie służby specjalne rozwijają u nas swoją działalność”. Czechy są, podobnie jak Polska, członkiem NATO od 1999 r. i Unii od 2004. W tej sprawie Czesi już wybrali, jeśli wierzyć sondażom, które wskazują na zwycięstwo Zemana.
W każdym razie, według wielu czeskich obserwatorów, ksenofobiczne afisze „Stop imigracji i Drahošowi. To nasz kraj! Głosujcie na Zemana!” odegrają mniejszą rolę w ostatecznym wyborze, niż przyjmujące się powszechnie przekonanie, że gospodarcza współpraca z Rosją i Chinami zapewni miejsca pracy i przyszły rozwój. Wyniki starcia powinny być znane już w sobotę wieczorem.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
No i nie „zanosi się”, a zaniosło się. Zeman wygrał. Miałbym ten fakt w głębokim poważaniu – w końcu to sprawa samych Czechów – ale jak widzę ten nieukrywany kwik „demokratycznych” mediów, to się cieszę, że wygrał.
No właśnie. Po STRAJKu spodziewałbym się czegoś więcej…
Panie/Pani „JSz”… Wyłażą UBeckie cholewy ?..
Czy też zaledwie sprany poprawnie politycznie mózg ?..
„…ksenofobiczne afisze „Stop imigracji i Drahošowi. To nasz kraj! Głosujcie na Zemana!” CIACH !
CO to ma niby być, Panie Autorze ??? :)
„KSENOFOBICZNE afisze” ?.. Panie jewruopiejski komuchu ? :)
WYMSNĘŁO się, co ? :)
A w Polsce mamy pewnie teraz stada nazistów, prawdaż ? :)
Bo trwa aktualnie rozkaz na taką, a nie inną narrację, skoro waży się być, albo nie być Polski i Polaków,
zw względu na decydujący moment do OBRABOWANIA Polski przez żydowską bandziornię holocaustyczną już definitywnego ?.. I trzeba – jak zwykle – odwrócić uwagę Goja JASEŁKAMI „nazistowskimi”, nie widząc Banderopwni ukraińskiej, a nawet włażąc jej do doopy, pomijając już narastający gwałtownie proces WYNISZCZANIA na każdym froncie Polaków, w ich własnej Ojczyźnie ?..
KSENOFOBIA, Panie Pismaku ?… :)
Czy po prostu obrona własnej Ojczyzny i portfela, przed BANDZIORNIĄ żydowską, czy to z Brukseli, Berlina, TelAwiwu, czy z Waszyngtonu ?..
Zeman jest PRO-ROSYJSKI, Panie pismaku – arogancki głupku ? :) …
WPISUJE SIĘ Pan/Pani w tę nakazaną pismakom narrację ? :)
Wyprali z wytresowanej łepetyny pojęcia takie, jak PATRIOTYZM ?.. :)
johnie, jeśli nawet masz tyle racji, co Kadyrow procent głosów na wyborach (czyli ponad 100%), to nie używaj chamskiego języka, bo to odbiera siłę argumentom.
P.T. dyskutanci za bardzo się podniecają, jako że pozycja prezydenta Czech jest raczej symboliczna i polega raczej na oddziaływaniu osobowości, niż na umocowaniu prawnym.
Zeman nie jest „pro-rosyjski”. On jest pro-czeski. Utrzymuje dobre stosunki z Rosją nie dlatego, że tak kocha Rosję, lecz by wzmocnić pozycję swojego kraju w Unii. Tego nasze polityczne tłuki nie rozumieją, chociaż to jest zasada stosowana nawet przez proste handlarki bazarowe.
Właśnie nie do końca symboliczna, zwłaszcza teraz gdy rząd Babiša nie może dostać votum zaufania. Jeśli nie dostanie dalej to prezydent może szybko doprowadzić do przedwczesnych wyborów albo wręcz przeciwnie, utrzymać rząd w dymisji przy władzy przez dowolnie długi czas, nawet do konstytucyjnego terminu wyborów (październik 2021). W czasie gdy jest taki słaby rząd a wybory są zawsze niewiadomą prezydent ma wielki wpływ, w tym nieoficjalny.
Druga sprawa to prawne kłopoty Babiša – jest podejrzany a zaraz będzie oskarżony o przekręt na 50 milionów koron, prezydent razem z premierem (a nim jest przecież Babiš) może zabronić ścigania. Immunitet już stracił, ale nawet gdyby nie, to razem z nim w tej sprawie występuje cała jego najbliższa rodzina, która nie ma immunitetu. Na ostatniej debacie padło nawet pytanie do Zemana czy zamierza Babiša i wspólników ułaskawić, czemu oczywiście zdecydowanie zaprzeczył. Tylko że Zeman nie raz już zrobił z gęby cholewę, więc wierzą mu ci, którzy chcą wierzyć ale jak będzie nie wie nikt.
Igor powiedz gdzie nie kradną jak znajdziesz choćby jeden kraj to cię ozłocę, a skoro Cesi wybierają ponownie Zemana to znaczy że jego polityka pro rosyjska i gospodarcza im odpowiada ……
@sru: To nie zmienia znaczenia jakie ma prezydent.
Wygląda, że Zeman wygrał, BTW.
@lubat
Popieram.
Czesi to mają głowę !!!!!!!!!!!
Faktycznie cały czas mylę się co do Strajku EU!!! Wszak Strajk EU!!!! nie może być pl. boć on wszak JUROPEJSKI !!!!! PL. to zascianek, szowinizm, ksenofobia, antysemityzm itd. a JUROPA to hohohoho!!!!!
Czytam „biedaczko” Strajk pl (eu) od początku jego istnienia i jakoś nie zauważyłem aby wypominano politykom ich pro amerykanizm a pro rosyjskość w „różowym lewactwie” jest równoznaczna z ogłoszeniem iż jest się trędowatym.
Poza tym paradne wydaje mi się trzymanie kciuków przez portal Strajk pl(eu) za bezbarwnym jajogłowym Drahosem który żył sobie w komunistycznej ojczyżnie niczym pączek w maśle nie wychylając się ni na milimetr i który nie ma ŻADNEJ praktyki w zarządzaniu nawet małą gminą. Zeman jest socjaldemokratą, ma ładną opozycyjną kartę, jest ateistą, jest zwolennikiem federalizmu europejskiego i orędownikiem przyjęcia euro — niby ma wszystko za co powinna go kochać „różowa lewica” ale te IMIGRANTY!!!! Dlaczego on ich nie ajlawwiu!!!!
Ten komentarz winien być odpowiedzią dla Marty Ś., nie wiem dlaczego portal go tak pozycjonuje, zresztą to nie pierwszy raz — admin do remontu!!!
No bez przesady, Drahoš wiele lat zarządzał Akademią Nauk w czasie gdy rządziła prawica, która bardzo chciała „urynkowić naukę” i przy okazji ostro obciąć Akademii budżet, dał radę obronić. Co oczywiście nie jest kwalifikacją jakąś na prezydenta, ale pewnie większą niż zarządzanie małą gminą. Mniejsza o to.
Co do Zemana, już dawno nie da się go uważać za socjaldemokratę (chociaż czasem usiłuje się tak pokazać), poglądy zmienia dość często, orędownikiem przyjęcia euro na szczęście już nie jest (był nim całkiem niedawno Drahoš, ale ktoś mu powiedział, że 80% Czechów jest przeciwna to być przestał), co do federalizmu to też jest raczej bez większej treści chociaż rzeczywiście się tak określa.
Co do imigrantów, nie różni się bardzo od reszty poglądami, co najwyżej sposobem ich wyrażania. Chociaż u każdego trudno stwierdzić na ile to hipokryzja i tani populizm, na ile rzeczywiste poglądy…
Ad. Igor Terleg
Zacytuję kolegę — „Co do Zemana, już dawno nie da się go uważać za socjaldemokratę (chociaż czasem usiłuje się tak pokazać)”, teraz moje pytanie: co winien dziś reprezentować polityk aby „zasłużyć”’ na miano socjaldemokraty? Czy socjaldemokratą jest Nowacka której gospodarczo bliżej do Petru? Czy socjaldemokratami byli panowie z SLD? Czy socjaldemokracją jest tzw. lewe skrzydło PO ( dawne UW) które „modli sie gospodarczo” do Balcerowicza ale wyznaje zasadę „I LOVE LGBT and I LOVE IMIGRANTY?” Kto dzisiaj nadaje certyfikaty socjaldemokracji?
Serdecznie pozdrawiam i gratuluję celności oraz fachowości w spojrzeniu na czeską scenę polityczną.
Po Blairze czy Schroderze to może być trudne ale łatwiej chyba odpowiedzieć, że ktoś, kto powiedział (próbował się w debacie z tego wyłgać), że 100 koron opłaty za dzień w szpitalu nikogo nie zabije oraz sprzeciwia się poszerzeniu prawa do prywatnego bankructwa socjaldemokratą nie jest.
Policja reaguje stanowczo, bo ma to robić. Gdyby sugerowano żeby dopuścić do zatrudniania Ukraińców na polskich wizach, to odstąpiono by od stanowczości. Oczywiście z powodu ,,braku rąk do pracy” i ,,dbania o konkurencyjność gospodarki”
No jasne. Ja nie mam jakichś wielkich problemów akurat z tym. Ale z czeskimi przepisami już tak. Robienie półniewolników z zagranicznych pracowników to świństwo.
To nie świństwo panie Igorze, to pragmatyzm, niech pan posłucha — mieszkam koło strefy przemysłowej w bardzo bogatej gminie, mimo braku rąk do pracy naprawdę bogate firmy maja problem z płacą na poziomie 3 tysiaków na łapę, wolą kombinować i zatykać dziury Ukraińcami ale swoim zarobić nie dadzą.
Pal licho już ich sknerstwo ale „pomocna dłoń” w postaci Ukraińców powoduje nie tylko zastój w temacie wyższych płac (czyli w ogólnym rozrachunku większej konsumpcji która dała by zarobić wspomnianym firmom) ale przede wszystkim duży rezerwuar taniej siły roboczej powoduje brak ciśnienia na innowację, po cóż się mordować jak można jeszcze jakiś czas importować „niewolników” ze wschodu?
Pozdrawiam.
Mylisz chyba rolę państwa i biznesmęta. Państwo ma prawo i obowiązek sensownie ograniczyć przypływ zagranicznych pracowników, ci których wpuści powinni mieć prawa, well, pracownicze.
Wygląda na to, że Zeman rzeczywiście wygra, chociaż nie jest to wcale pewne. W każdym razie najlepszą kampanię dla Zemana prowadzili jego przeciwnicy. Jego kampania przed pierwszą turą ograniczała się głównie do billboardów reklamujących jego książkę (dokładniej wydane jego rozmowy z redaktorem największego internetowego ścieku w Czechach), nie brał udziału w żadnych debatach, nie udzielał wywiadów innym dziennikarzom niż zwykle itd. Tylko że w debatach, wywiadach pozostałych kandydatów najważniejszym tematem był właśnie Zeman.
Już przed pierwszą turą Drahoš się ośmieszył oskarżając rosyjskie służby o ingerowanie w przebieg wyborów (wcześniejszych, parlamentarnych) oraz sugerując, że zamierzają ingerować, rzecz jasna przeciw niemu, w prezydenckie. BIS (tutejsza ABW) oficjalnie zaprzeczyła twierdzeniom Drahoša, wszyscy to komentowali, że już sobie szykuje wymówkę na wytłumaczenie porażki.
Poza jednym Markiem Hilšerem żaden inny kandydat nie miał nic poważnego do zaoferowania od siebie, może poza tym, że nie będzie chlał na Hradzie. To mało. Ale Drahoš był z nich wszystkich najgorszy, zero doświadczenia w działalności publicznej (to można powiedzieć i o Hilšerze), drętwy jak kij od miotły, typowy naukowiec z wieży z kości słoniowej, w dodatku od nauki ścisłej (chemii fizycznej). Rzecznik prezydenta Ovčáček, który generalnie robi tu za pośmiewisko, po ogłoszeniu kandydatury Drahoša napisał, że przeciwko kandydatowi ludzi (w domyśle Zemanowi) staje kandydat mediów, sztuczny produkt PR. Z czym nie sposób się nie zgodzić. Nie jest zresztą żadną tajemnicą, że Drahoš nie chciał kandydować, namawiał do tego Miroslavę Němcovą z jaskiniowo prawicowej ODS, odmówiła.
Po pierwszej turze Zeman (chociaż wcześniej takiej możliwości odmawiał) zgodził się na debaty z Drahošem a gdy ten chciał dwie debaty, Zeman podbił stawkę na cztery. Drahoš zamiast przebić uparł się na tylko dwie, czym dał sobie przypiąć łatkę tchórza a poza tym dał Zemanowi kilka godzin swobodnej rozmowy na ekranie w godzinach najlepszej oglądalności (fakt, na TV Barrandov dość głupkowaty „moderator” jest otwartym stronnikiem Zemana i „debata” byłaby podwójnym grillowaniem Drahoša; ale Horáček wcześniej tam poszedł i moderatora ośmieszył).
W pierwszej debacie, we wtorek, moderator był wyjątkowo fajtłapowaty (niektórzy twierdzili, że pomagał Zemanowi ale jakoś tego nie widziałem) a publiczność zdecydowanie nadaktywna (po obu stronach, chociaż zwolennicy Zemana chyba rzeczywiście bardziej). Ale Drahoš siedział jakby połknął linijkę, jąkał się jak uczniak na egzaminie i cały czas wyglądał jakby się chciał rozbeczeć. Jakby tego było mało, następnego dnia, zamiast milczeć, zaczął się w mediach skarżyć, że była za głośna publiczność i niewygodny fotel (naprawdę, naprawdę, to nie żart).
W drugiej debacie moderatorka była dla odmiany fachowa, cały czas debatę kontrolowała a publiczność była znacznie mniejsza i spokojniejsza, więc nie robiła bydła. Tylko że tutaj Drahoš zupełnie popłynął, może też go fotel uwierał, w każdym razie na początku na pytanie moderatorki co mu najbardziej w Zemanie przeszkadza odpowiedział (znów naprawdę, to nie żart), że „jest prezydentem dolnych 10 milionów”. Sama debata była wyrównana, moderatorka trzymała obydwu za twarz, nie dawała poszaleć, zmuszała do rzeczowych odpowiedzi, nie dawała uciec od nieprzyjemnych pytań, których więcej było dla Zemana ale ogólnie – wyrównana.
Na koniec znów – Zeman w ostatnim słowie powiedział coś a la „Dziękuję wszystkim, najważniejsze, idźcie wszyscy do wyborów”, Drahoš mimo że mówił drugi coś w rodzaju „Nie jestem Zeman, głosujcie na zmianę czyli na mnie na mnie na mnie”.
Wynik wyborów nie jest nijak pewny, ale faworytem jest Zeman. W dużej części dlatego, że jego przeciwnicy zrobili wszystko, co możliwe, żeby mu pomóc.
i prawidłowo.Normalne społeczeństwo.Na południe od nich idioci zarażeni przez solidaruchów
Rosja nie stanowi jako takiego zagrożenia dla bezpieczeństwa Czech. Może mają wszystkich wokół Rosją straszyć i prężyć muskuły. Skoro z Chinami i Rosją mogą robić interesy- czynią to. Pogląd o tym jaki to Zeman anty imigrancki też jest przesadzony, ponieważ tak określa się każdego kto sprzeciwił się narracji niemieckiej wokół relokacji ludności przybywającej z Afryki i Bliskiego Wschodu. Czechy inaczej niż Polska nie przyjmują też w znacznej liczbie pracowników ukraińskich. Wynika to jednak z faktu, że płaca minimalna jest tam niższa niż w Polsce, a jest to państwo bogatsze niż RP., a zatem brak pracowników miał doprowadzić do podwyżek pensji. O co zabiegał jeszcze rząd Sobotki, skonfliktowanego z Zemanem.
Akurat jeśli chodzi o pracowników z zagranicy (spoza UE), Czechy mają wyjątkowo paskudne prawo, więc ci pracownicy się tam nie pchają. Po pierwsze jest bardzo trudno o pozwolenie, po drugie, nawet z pozwoleniem pozycja pracownika jest fatalna – jeden dzień bez pracy i traci automatycznie pozwolenie, musi wyjechać, to bardzo „pomaga” w negocjacjach z zatrudniającym. Był nawet projekt (rządu Sobotki) istnego paragrafu 22 – teraz teoretycznie pracownik może sobie w tajemnicy przed pracodawcą znaleźć inną pracę i mu pomachać łapką, wg tego projektu miał mieć obowiązek powiadomić obecnego pracodawcę, że zamierza szukać innej pracy na ileś tam dni zanim zacznie, ale oczywiście w razie zwolnienia traciłby pozwolenie z miejsca. Nie wiem czy ten projekt przeszedł.
Były próby zatrudniania pracowników z Ukrainy na polskich pozwoleniach/wizach ale na to policja i sądy reagują bardzo stanowczo.
ziomek, skoro, ty myślisz, ze strajk nie pisze o politykach „proamerykański”, jeśli tacy są, to znaczy, że nie czytasz strajku, biedaku :-))). zresztą nawet nie znasz nazwy. to nie strajk.pl tylko strajk.eu. rozejrzyj się chociaż, zanim zaczniesz gadać głupstwa.
Ale powiedz chłopie, dlaczego ty uważasz, że strajk, określając zemana jako „prorosyjskiego”, a jest to zwykłym politycznym faktem, używa tego jako „przezwiska”? Co cię doprowadziło do tego chorego odbioru?
Czy Strajk pl. użył choćby raz zwrotu „pro amerykański” w stosunku do jakiegokolwiek polityka? Czy Czerska a za nią reszta „kawiorowej lewicy” nie używa zwrotu „pro rosyjski” jako najgorszej inwektywy? Dla tzw. lewicy spod Strajk pl. najbardziej wqrwiający w Zemanie jest jest jego stosunek do imigrantów, redakcja zdaje sobie sprawę, że pisząc o anty imigranckich poglądach Zemana daleko nie zajedzie bo publika Strajku czy Krytyki dziwnie nie podziela entuzjazmu pt. „I LOVE IMIGRANT” ale jeśli napiszemy iż Zeman „I LOVE ROSJA” to kto wie ……………………….
Także samo Le Pen, Trump, Fillon, AFD, Złoty Świt, Ruch Pięciu Gwiazd czy diabli wiedzą kto jeszcze byli krytykowani nie za jakieś cosik za co można było by krytykować lecz bębniono iż są „PRO ROSYJSCY!!!”, pro rosyjskość jest gorsza od HIV!!!.
W Polsce bycie „anty rosyjskim” łączy jak nic innego brać „kawiorowo-lewacką” z „szumowiną prawacką”, ostatnio czytałem artykuł niejakiej Kai Puto z Krypty pt. „Pomysł lewicy na politykę wschodnią Polski” i jakbym czytał „W Sieci” albo „Do Rzeczy”, KALKA!!!!!!!
Pozdrawiam.
Jeszcze ja: A nie doprowadza cię do szału droga Marto Ś. nasz pro amerykański „kundlizm?” Co z tego mamy? Żydzi to bardzo mądry naród i mają takie powiedzenie — „wrogów miej daleko a przyjaciół szukaj blisko”, nawet nasz Radek S. mający żonę amerykankę określił nasz stosunek do wuja Sama jako „murzyńskość” i stwierdził iż jesteśmy mistrzami świata w robieniu jankesom laski.
Wolę pro rosyjskość Zemana czy Orbana — nie klęczą na kolanach z h…m w ustach i jeszcze coś z tego mają.
Aha — tak Zemanowe jak i Orbanowe kraje robią b. dobre interesy z jankesowem oraz z Rosją a dodatkowo jeżdżą do wuja Sama bez wiz, my wierne kundle służymy i nic!!!! nawet tajne więzienie w Szymanach nie pomogło…………
Pozdrawiam.
Trzymam kciuki za Zemana!!!! Oby wygrał!!!
Ps. Paradne, portal Strajk.pl jedzie „Michnikiem” aż miło, na każdym kroku niczym przezwisko przytacza zdanie „Zeman jest pro rosyjski” — czy to zabronione? Czy to grzech? Ma być pro jankeskim kundlem? Ma hołubić jak nasi kretyni faszystowską UPAdlinę ? Oby wygrał!!!!!