8 tysięcy Finów przemaszerowało wczoraj, 20 października, przez swoją stolicę, domagając się od władz podjęcia działań zmierzających do ograniczenia wzrostu temperatury do wysokości 1,5 stopnia Celsjusza. Pod hasłem „Czas na działanie jest teraz!” obywatele żądali zaprzestania niekontrolowanych wycinek lasów oraz zakazu wykorzystywania paliw kopalnych do 2035 roku.
Tero Toivonen, biolog z Uniwersytetu w Helsinkach uważa, że w demonstracji wzięło udział cztery razy więcej osób niż zakładali organizatorzy. W rozmowie z portalem yle.fi stwierdził, że Finlandia dojrzała do tego, aby uczynić ekologię motywem przewodnim dla zbliżającej się przyszłorocznej kampanii do wyborów parlamentarnych.
The main shopping in #helsinki right! It’s so important that we „ordinary” people also act. Nyt just the usual climate „suspects”. #nytonpakko #ilmastomarssi #GlobalWarming #climatechange #ActOnClimate #helsinki pic.twitter.com/cV5yzI1DBX
— Sustainate.com (@Sustainate_com) 20 października 2018
Demonstranci domagali się od rządu, aby do 2035 roku wygasił rynek paliw kopalnych, a także zaprzestał wycinek lasów na ogromną skalę. Skrzyknęli się w stolicy po tym, jak światło dzienne ujrzał najnowszy raport ONZ, mówiący o tym, że ludzkość ma czas do 2030 roku, by powstrzymać efekty globalnego ocieplenia, później zmiany zajdą już zbyt daleko.
„Utrzymywanie wzrostu temperatury Ziemi tylko o 1,5 stopnia Celsjusza zamiast celu 2 stopni, uzgodnionego podczas rozmów w Paryżu w 2015 roku, będzie miało wyraźne znaczenie dla ludzi i naturalnych ekosystemów” – stwierdził Międzyrządowy Zespół ONZ ds. Zmian Klimatu podczas konferencji towarzyszącej przedstawieniu raportu.
Jednocześnie w ubiegły czwartek do fińskiego parlamentu trafiła rządowa propozycja strategii klimatycznej, zakładająca zakaz spalania węgla kamiennego od 1 maja 2029 r.
„Celem długoterminowej polityki energetycznej jest to, aby Finlandia stopniowo wycofywała się z wykorzystywania surowców kopalnych w produkcji energii i przeszła na bezemisyjny system energetyczny” – napisano w komunikacie rządowym, podpisanym przez ministra budownictwa mieszkaniowego, energetyki i ochrony środowiska Kimmo Tiilikainena. – „Jeśli chodzi o węgiel kamienny, chcemy być w czołówce krajów, które wycofują się z jego użycia, ponieważ jest to dla nas także znaczące działanie na rzecz klimatu”. Zmiany mają na celu również ograniczenie emisji dwutlenku siarki i większą powszechność stosowania biopaliw.
Jak podaje PAP, według danych fińskiego urzędu statystycznego za 2017 r., w porównaniu z 1990 r. ilość zanieczyszczeń związanych z emisją gazów cieplarnianych zmniejszyła się w Finlandii o 21 proc. Blisko 75 proc. wszystkich zanieczyszczeń emisyjnych pochodziło z sektora energetycznego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…