Prof. Andrzej Rzepliński poinformował, że Trybunał zwrócił się do Sejmu, by wstrzymano się z powoływaniem piątki nowych sędziów do momentu, aż rozpatrzona zostanie kwestia zgodności z Konstytucją ustawy autorstwa PO. Z orzekania wyłączyli się trzej sędziowie: Tuleja, Biernat i właśnie Rzepliński. Tymczasem PiS wyznaczył już swoich pięciu kandydatów.
Trybunał wydał wczoraj dwa postanowienia zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego: pierwsze – „co do zabezpieczenia wniosku” grupy posłów, którzy zaskarżyli ustawę o TK oraz nowelizację tej ustawy; drugie – o wyłączeniu z orzekania w tej sprawie sędziów Rzeplińskiego, Tulei i Biernata. W sytuacji, gdy ustawa o TK nie uwzględnia danego problemu prawnego, Trybunał ma prawo zabezpieczyć określone roszczenie. Sejm musi wobec tego cierpliwie zaczekać.
Wynik czwartkowej rozprawy, która odbędzie się 3 grudnia, przesądzi o tym, czy zmiany wprowadzone w czerwcu przez Platformę Obywatelską zostaną uznane za zgodne z prawem. Trybunał będzie orzekał w składzie pięcioosobowym, przewodniczącym będzie sędzia Leon Kieres. Zgodnie z życzeniem marszałka Sejmu z ramienia PiS, Marka Kuchcińskiego, z orzekania wyłączyło się trzech sędziów, których partia rządząca podejrzewała o brak obiektywizmu i wspieranie Platformy Obywatelskiej.
Tymczasem z drugiej strony barykady napływają niepokojące wieści: znane są nieoficjalne nazwiska nowych sędziów powołanych przez Prawo i Sprawiedliwość: to Julia Przyłębska, Mariusz Muszyński, Henryk Cioch, Piotr Pszczółkowski i Lech Morawski. Klub parlamentarny PiS chce przeprowadzić dziś wybór w ekspresowym tempie, nie bacząc na sprzeciw Trybunału. PO, .Nowoczesna i PSL apelują o wstrzemięźliwość wobec tak daleko idących wątpliwości prawnych. Andrzej Duda dziś odbył konsultacje z przedstawicielami wszystkich sejmowych ugrupowań, jednak posłowie PiS niezależnie od tego są przekonani, że prezydent im sprzyja i zdecyduje się przyjąć dziś ślubowanie nowo wybranych sędziów TK.
[crp]Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…