Finlandia wprowadziła przepisy, na mocy których w kraju mogliby pozostać wyłącznie ci uchodźcy, którzy udowodnią, że im osobiście grozi niebezpieczeństwo w ojczystym kraju.
Fińskie Służby Imigracyjne przedstawiły niedawno raport, z którego wynika, że kraje takie jak Irak, Somalia czy Afganistan to kraje bezpieczne, do których uchodźcy z powodzeniem mogliby powrócić i nie ma powodu, aby dłużej „trzymać” na terenie Finlandii osoby pochodzące z tych państw – o ile oczywiście nie udowodnią, że ich życie lub zdrowie będzie zagrożone, kiedy wrócą do ojczyzny. Jak mieliby to udowadniać? Nie do końca wiadomo.
W Helsinkach wczoraj miała miejsce demonstracja przeciwników absurdalnych przepisów. Na transparentach widniały hasła „Afganistan jest bezpieczny – dla terrorystów” i „Stop deportacjom”. Protestowali uchodźcy mieszkający w Finlandii, ale nie tylko – również sami Finowie dostrzegają niesprawiedliwość w nowym prawie: „Ktoś tu nie ogląda wiadomości, skoro myśli, że w Afganistanie dobrze się dzieje” – komentowali demonstranci dla lokalnych mediów.
Mimo, że masowe deportacje do wybranych państw jeszcze się nie zaczęły, Fińskie Służby Imigracyjne odrzuciły w ostatnim czasie ponad 75 proc. wniosków o azyl składanych przez Irakijczyków. Wcześniej odrzucano najwyżej 30 procent.
W ciągu 2015 roku do Finlandii w sumie przybyły 32 tys. uchodźców z Bliskiego Wschodu. Po takim bilansie wszystkie państwa nordyckie postanowiły solidarnie zaostrzyć politykę azylową. Odczuwalny jest również wzrost antyimigranckich nastrojów w Finlandii: dzień przed protestem odbyła się w Helsinkach demonstracja przeciwników przyjmowania uchodźców pod hasłem „Po pierwsze Finlandia”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ojejej, czyżby w Finlandii (!) też odradzał się strrraszny fashyzm???? Czy też raczej decydenci w kolejnych krajach zaczynają przeglądać na oczy? Jeśli obecne elity nie poradzą sobie z inwazją obcych na Europę, to w kolejnych wyborach Europejczycy wybiorą faszystów. I trudno się będzie Europejczykom dziwić – jeśli elitom bardziej leży na sercu los obcego imigranta niż własnego obywatela, to rzeczywiście, należy takie elity pogoni:)
100/100