Honduras ma nową panią prezydent – lewicową Xiomarę Castro

źródło: twitter

Wczoraj swój mandat rozpoczęła w Hondurasie Xiomara Castro – była pierwsza dama, a aktualnie, pierwsza pani prezydent w historii Hondurasu.

Xiaomara Castro, żona byłego prezydenta Manuela Zelayi, wczoraj ponownie stanęła z nim ramię w ramię na ceremonii zaprzysiężenia. Tym razem role się odwróciły – to 62 letnia Castro, podobnie jak i jej mąż związana z lewicową partią Wolność i Odrodzenie, objęła urząd prezydenta Hondurasu. Jest pierwszą kobietą w historii tego kraju, która stanęła na tym stanowisku.  Tym samym zakończyła ciężkie osiem lat rządów prawicowego Juana Orlando Hernándeza.

Żonglerka między kartelami a USA

Nowa prezydentka ma ręce pełne roboty w kraju przez osiem lat zarządzanym przez konserwatywny rząd Hernandeza, który aktualnie objęty jest śledztwem przez Amerykańską Agencję Antynarkotykową i niewykluczona jest jego ekstradycja do Stanów Zjednoczonych. Castro znajduje się więc w impasie – po jednej stronie meksykańskie kartele narkotykowe, w najlepsze zajmujące się tranzytem i praniem pieniędzy, a z drugiej – polityka Waszyngtonu, któremu handel narkotykami przeszkadza, ale równocześnie zaplanował zamach stanu na jej męża. Równocześnie na uroczystości zaprzysiężenia obecna była wiceprezydent Kamala Harris, która z radością pogratulowała nowej pani prezydent. Dobre stosunki z Hondurasem są kluczowe dla Stanów teraz, kiedy szykują się do złożenia wniosku o ekstradycję Hernandeza. Castro pogratulował również Watykan.

Obietnice

Problemów czysto wewnętrznych pani prezydent też będzie miała niemało. Bezrobocie, wszechobecna przemoc, korupcja i tragiczny stan zarówno publicznego sektora służby zdrowia, jak i edukacji. „Katastrofa gospodarcza, którą dziedziczę po poprzednim rządzie, nie ma sobie równych w historii naszego kraju” – powiedziała Castro podczas zaprzysiężenia – „Mój rząd nie będzie kontynuował grabieży, która skazała cale pokolenia młodych ludzi na spłacanie ciągnących się za nimi długami”.

Przez obywateli Hondurasu Castro została przyjęta ciepło i z radością. Nie ma przed sobą łatwego zadania, ale jej prezydentura może wyciągnąć źle zarządzany od dawna Honduras zarówno z zapaści  ekonomicznej jak i społecznej degrengolady.