Instytut Pamięci Narodowej nieśmiało przeprasza za “poprawiony” cytat z Zofii Nałkowskiej, który uczynił z nich pośmiewisko całej Polski.

W czwartek w mediach społecznościowych wybuchła burza z powodu ordynarnej i jak zwykle nieudolnej propagandy uprawianej przez IPN. Poszło tym razem o krótki film opublikowany przez Instytut z okazji rocznicy powstania w Getcie Warszawskim. IPN od lat bardzo stara się, by zbrodnie nazistów były koniecznie traktowane jako zbrodnie niemieckie, a najlepiej jako wina spoczywająca do dziś na wszystkich Niemcach i obecnym państwie niemieckim. Propagandziści umieścili więc na początku filmu cytat z “Medalionów” Zofii Nałkowskiej, ale w nowej, “poprawionej” przez nich wersji – tak by brzmiał zdecydowanie bardziej antyniemiecko niż w oryginale:

“Ludzie (Niemcy) ludziom zgotowali ten los” – napisali dodając w nawiasie, kogo dokładnie ich zdaniem powinno się mieć na myśli podczas lektury Nałkowskiej na okoliczność rocznicy zagłady getta w Warszawie i heroicznego oporu Żydów przeciwko nazistom. Efekt wyszedł żenujący i kuriozalny. Media społecznościowe bezlitośnie wyśmiany IPN-owską demagogię, podkreślają przede wszystkim jej głupotę.

Eksperci nie mieli wątpliwości, że IPN “wyprał” przesłanie Nałkowskiej z jego uniwersalnej treści i dopuścił się w zasadzie fałszowania literatury.

– Motto Nałkowskiej ma nam przypominać, że każdy człowiek jest gotów do zbrodni. Że to zwykli ludzie, ojcowie swoich rodzin, urzędnicy, policjanci stali za najokrutniejszą zbrodnią w dziejach ludzkości – zauważył prof. Michał Bilewicz z Centrum Badań nad Uprzedzeniami przy Instytucie Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Naukowiec podkreślił, że w nazistowskiej machinie ludobójstwa uczestniczyli członkowie różnych narodów, np. Estończycy, Belgowie, Ukraińcy.

Facebook/Instytut Pamięci Narodowej

Zaciekłość krytyki jaka spadła na IPN, najwyraźniej zmusiła decydentów Instytutu do uzmysłowienia sobie niskiej jakości i kompromitującego charakteru uprawianej przez nich propagandy. Nie zamieścili oficjalnego sprostowania, ale przyznali się do błędu w komentarzu pod postem z filmem na Facebooku.

“Przyznajemy, że umieszczenie słowa »Niemcy« w nawiasie, bez wyraźnego zaznaczenia, że nie użyła go Zofia Nałkowska, było z naszej strony niefortunne” – napisali – “(…) Oczywiście, słowa Nałkowskiej mają wymiar dużo bardziej uniwersalny.”

Ta wpadka to tylko jeden z niezliczonych błędów, którymi dotychczas popisał się IPN. Notorycznie popełnia błędy rzeczowe w informacjach biograficznych i rocznicowych, myli daty i nazwiska.

Nie jest to również pierwsza próba cenzurowania Nałkowskiej przez polską prawicę. W zeszłym roku jeden posłów PiS domagał się “poprawienia” treści “Medalionów”, ponieważ w tekście występuje termin “polskie obozy”. Andrzej Melak za konieczny uznał dopisek, że były to jednak obozy były jednak niemieckie.

paypal

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…