Równo sto lat temu, 7 listopada 1918 r. w Lublinie powstał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, który – nie uznając prawomocności Rady Regencyjnej, powołanej przez niemieckie i austrowęgierskie siły okupującyjne na terenie Królestwa Polskiego – ogłosił się naczelną władzą wykonawczą niepodległego państwa polskiego. Część polskiej lewicy uznaje tę datę za symboliczny początek II Rzeczypospolitej, a jednocześnie za przejaw kluczowego wkładu socjaldemokracji w ustrój i rzeczywistość społeczno-polityczną Polski międzywojennej.

Gabinet, zwany też później Rządem Lubelskim lub Rządem Ludowym, uformowały siły lewicy niepodległościowej, reprezentowane głównie przez PPS i PSL-Wyzwolenie. Na czele rządu stanął Ignacy Daszyński, w jego składzie znaleźli się również m.in. Stanisław Thugutt, Jędrzej Moraczewski, Tomasz Arciszewski. Stanowisko w rządzie zostało zaproponowane też Wincentemu Witosowi, czołowemu politykowi PSL-Piast. Witos ostatecznie jednak ofertę odrzucił, uznając gabinet Daszyńskiego za marginalny, niereprezentatywny i powstały bez porozumienia z Polskim Komitetem Likwidacyjnym, działającym na obszarze zaboru austriackiego.

Decyzja o powołaniu Tymczasowego Rządu Ludowego zapadła w środowisku pozostającym pod dużym wpływem autorytetu Józefa Piłsudskiego. Pod względem zaplecza zbrojnego rząd opierał się głównie na Polskiej Organizacji Wojskowej i również z uwagi na to wybrano Lublina na jego siedzibę. Naczelnym wodzem sił zbrojnych został Edward Rydz-Śmigły, wierny piłsudczyk.

Gabinet Daszyńskiego zapowiedział zwołanie jeszcze w tym samym roku Sejmu Ustawodawczego, wybory do którego miały się odbyć w głosowaniu nie uznającym różnicy płci. Program rządu określały głównie wartości liberalno-demokratyczne, kładące nacisk przede wszystkim na swobody obywatelskie.

Wikimedia Commons

“Z dniem dzisiejszym ogłaszamy w Polsce całkowite polityczne i obywatelskie równouprawnienie wszystkich obywateli bez różnicy pochodzenia, wiary i narodowości, wolność sumienia, słowa, druku, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń, związków zawodowych i strajków” – można było przeczytać w manifeście wydanym przez rząd.

Ustanowiono również ośmiogodzinny dzień pracy i zapowiedziano reformę rolną, która miała polegać na wywłaszczeniu obszarników bez odszkodowania. Deklarowano stworzenie systemu bezpłatnej, świeckiej edukacji szkolnej. Rząd w swojej retoryce starał się odwoływać głównie do środowisk chłopskich i robotniczych, dając do zrozumienia, że reprezentuje przede wszystkim część społeczeństwa polskiego pozostającą w najtrudniejszym położeniu materialnym. Nowa Polska miała być państwem egalitarnym.

Jednak nie wszystkie środowiska robotnicze i lewicowe poparły rząd Daszyńskiego. SDKPiL nie uznała go, zwracając uwagę na jego w istocie burżuazyjną naturę. Zdaniem lewicy rewolucyjnej tworzyli ugodowcy, którzy nie otrzymali mandatu od klasy robotniczej, pozostawali na usługach kapitału, a przyszły ustrój Polski chcieli spraowadzić wyłącznie do demokracji parlamentarnej. Rządu nie uznała też część tworzących się równolegle Rad Delegatów Robotniczych, np. Rada Zagłębia Dąbrowskiego, posiadająca charakter stricte rewolucyjny.

Rząd Daszyńskiego przetrwał zaledwie kilka dni. 10 listopada Piłsudski wrócił do Warszawy z pruskiego więzienia, a następnego dnia, oprócz przyjęcia władzy z rąk Rady Regencyjnej, zażądał również rozwiązania Rządu Lubelskiego – tak się też stało. Na czele nowego gabinetu stanął Moraczewski, ponieważ na Daszyńskiego nie godziła się endecja. Rząd ten uznano za kontynuację Rządu Lubelskiego. Przede wszystkim ze względu na oficjalną nazwę, brzmiącą tak samo: Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, jak również przez to, że w jego składzie znalazło się kilku ministrów z gabinetu Daszyńskiego, m.in. Thugutt, Malinowski, Arciszewski. Z tego względu udziału nim odmówiła prawica. Odmówiła również PPS-Lewica.

Z programu rządu Daszyńskiego udało się ze względnym powodzeniem wdrożyć w Polsce międzywojennej przepisy gwarantujące ośmiogodzinny dzień pracy i szeroko pojęte swobody obywatelskie, chociaż prawo do zgromadzeń i zrzeszania się były respektowane w ograniczonym stopniu. Ustawę o reformie rolnej przyjęto w 1920 r. jednak nigdy jej skutecznie nie wykonano ze względu na opór obozu narodowego. Powszechna parcelacja odbyła się dopiero po II Wojnie Światowej, już w Polsce Ludowej.

Dnia 11 listopada 2018 r. w Warszawie planowane jest odsłonięcie pomnika Ignacego Daszyńskiego.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…