Trumna, nad którą nie może być cicho
Prezydent Andrzej Duda spędził cały dzisiejszy dzień w Trójmieście: przemawiał na pogrzebie trzech komandorów-ofiar sfingowanego procesu przed stalinowskim sądem, złożył kwiaty pod pomnikiem Antoniego Browarczyka, zastrzelonego podczas manifestacji w stanie wojennym, odsłonił patriotyczny ołtarz w kościele św. Brygidy. Pod pomnikiem serdecznie pozdrowił kibiców Lechii Gdańsk, w kościele opowiadał o Janie Pawle II, za sprawą którego zrodziła się „Solidarność”, bo dzięki jego pielgrzymce my, Polacy, mówił, „zobaczyliśmy, że myślimy tak samo, i zobaczyliśmy, że to samo jest dla nas ważne”. W domyśle: wszyscy pojęliśmy, że trzeba zerwać się do walki z komunizmem, bo przecież nikt z Polaków nic tzw. realnemu socjalizmowi nie zawdzięcza i nikt, nawet w małej części, tego systemu nie popierał. Przecież (to znowu cytat) „nikt nie powie, żeCzytaj dalej >>>